Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien 2: Pelna motywacji!


Dzien dobry Kochane!

Zaczynam dzis "oficjalnie" moja dietke z Vitalia :) Obiad przygotowany wieczorem i zabrany do pracy w pudelkach, szybki koktail i owsianka z bananem i malinami ;) Gotowanie poszlo naprawde szybko, nie trwalo dluzej niz 30 minut. Rodzinka zachwycona, lubia sprobowac czegos innego.Mlodszy syn jest wegetarianinem i zamowil od razu krokiet z kasza na dzis. Rodzina stoi za mna murem i motywuje, co mnie ogromnie cieszy <3 Nie bede gotowala na dwa garnki tylko dla wszystkich. Dla meza i dorastajacych synow (10 i 13 lat) chetnie wieksza porcje :) Przepisy Vitalii sa naprawde smaczne.

Bardzo mi brakuje cwiczen, w niedziele przyczepil sie do mnie jakis wirus katarowy, nie moge sie go pozbyc, ale wszystko pomalutku. Pije nalewki z imbiru, miodu i soku cytrynowego. Bedzie dobrze! :) Mam nadzieje, ze po tygodniu przerwy chcoc w sobote pojde na joge albo zrobie pare kolek w parku (muzyka)

Moj dzisiejszy jadlospis:
Sniadanie 1: Owsianka malinowo-bananowa ze słonecznikiem
Sniadanie 2: Koktajl z bananem i jablkiem
Obiad: Krokiety z kasza gryczana i pieczarkami
Kolacja: Kanapki pelnoziarnista z pomodorem i ogorkiem.

Trafila mi sie bardzo fajna Grupa Wsparcia co jest dla mnie dodatkowa motywacja. W grupie sila! :)(balon)(slonce)

Trzymam kciuki za wszystkie Vitalijki, ktore sa juz od dawna, ktore zaczynaja od niedawna, taj jak ja. 
Zycze Wam cudownego dnia! (pa)(tecza);)

  • flos1977

    flos1977

    3 marca 2017, 07:10

    powodzenia! :)

    • anulkamamulka

      anulkamamulka

      3 marca 2017, 07:50

      Dziekuje slicznie! :) Trzymaj sie cieplutko :)

  • CookiesCake

    CookiesCake

    2 marca 2017, 11:29

    Są na V dziewczyny które muszą gotować osobno dla męża i jeszcze osobno dla dzieci posiłki.. MASAKRA! Dobrze że Ty nie musisz się z tym użerać :D Smakowite MENU :)

    • anulkamamulka

      anulkamamulka

      2 marca 2017, 14:24

      Mieszkajac z trzema "chlopami" trzeba jakos sobie dawac rade ;) Podzial obowiazkow jest u nas taki sam: maz gotuje, prasuje, robi zakupy, sprzata :) Bardzo mnie to cieszy. Chlopcy to samo - nie chcialabym aby wyrosli na mamisynkow, ale zeby byli w przyszlosci wsparciem dla kobiety. Probujemy byc dla dzieci zyjacym przykladem :) Mysle, ze czasy obecnie sie zmieniaja na lepsze. Obowiazki domowe nie sa tylko wykonywane przez kobiety. Na szczescie :)

  • NowaJaPoPorodzie25

    NowaJaPoPorodzie25

    2 marca 2017, 10:33

    Powodzenia Kochana! ! Niech motywacją dla Ciebie będzie zbliżajaca się wielkimi krokami WIOSNA! !! Mamy podobne kg do zrzucenia :-))

    • anulkamamulka

      anulkamamulka

      2 marca 2017, 10:59

      Tak, wiosenka jest najlepsza motywacja! :))) A zwlaszcza ciuszki, ktore widze w wystawach sklepow. Trzymam takze kciuki dla Ciebie. Spacery z maluszkiem na pewno pomoga w zrzuceniu kilogramkow ;)

    • NowaJaPoPorodzie25

      NowaJaPoPorodzie25

      2 marca 2017, 11:09

      DLATEGO CZEKAM Z NIECIERPLIWOSCIA AZ PRZYJDZIE KWIECIEN/MAJ I CODZIENNIE ZABIERAM MALUCHA DO WÓZKA I NA SPACER ;))

    • anulkamamulka

      anulkamamulka

      2 marca 2017, 14:21

      Cudownie! Bedzie na pewno w 7-mym niebie ;))))

  • angelisia69

    angelisia69

    2 marca 2017, 10:26

    katar to nie choroba,normalnie z nim cwicz :P Super ze masz takie wsparcie wsrod domownikow i ze tak szybko ogarniasz posilki ;-) mam nadzieje ze zapal i motywacja nie mina!Pozdrowionka

    • anulkamamulka

      anulkamamulka

      2 marca 2017, 10:58

      Dziekuje slicznie! :) Chcialabym z ciala hipcia zmienic sie w taka super babeczke jak Ty, wiec nie bede odpiuszczac. Oprocz kataru mam lekkie zapalenie ucha, ktore dudni jak autostrada. Biore krople. Choruje bardzo rzadko. Mam nadzieje, ze bedzie niedlugo wszystko za mna - adidasy na nogi i wio! ;)

  • Ewi44

    Ewi44

    2 marca 2017, 09:33

    Powodzonka. Trzymam kciuki za postępy.

    • anulkamamulka

      anulkamamulka

      2 marca 2017, 09:36

      Dziekuje Ewi! :) Owsianka juz wpalaszowana ;)