Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
schorowana...


Witam.
Wróciłam do świata żywych ...
A mianowicie , mało co nie zjawiłam się w szpitalu...
Po prywatnej wizycie u urologa , pan doktor stwierdził ostre zapalenie pęcherza....
Tak myślę gdzie jak się tak przeziębiłam...ale raz drugi przeziębienie i proszę....
Przeżyłam  koszmar , mówię wam nikomu nie życzę takiego bólu jak ja miałam....mąż mnie zawiózł na wieczór do lekarza......Dziękuję mu za to że się mną tak zajmował................Kocham Go ....
Obecnie jestem na antybiotyku , cała moja kuracja ma miesiąc trwać ..a potem z wynikami na kontrole....
Teraz jest lepiej....Może później zajrzę , jestem jeszcze słaba....
A u mnie dzisiaj na obiad gości pomidorowa z makaronem...http://www.w-spodnicy.pl/g/Kobieta.obiekt2.aspx/0/460/Kobieta/e8c6e0bf-6fe5-4658-b33c-10b26d2d2bae_20091208071500_Zupa-pomidorowa-43.jpg
http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/269513_399821853424864_436565531_n.jpg