Tak po prostu mam dość ....
Cały czas dopadają mnie jakieś choróbska a tak w ogóle zaczęło się od zapalenia pęcherza w październiku , potem chwila spokoju , i znów zapalenie , sylwester w łóżku z anginą i zastrzykami , na dodatek jelitówka mówię wam głowa mała ....
Mam tak po prostu dość...
Mój mąż się śmieje , oczywiście w żartach ,że po tej 30-ce się psuję coś ....
Jak puszka Pandory otwarła mi się ....
Dlatego mnie tak mało tutaj ....
Schudłam w 4 dni przez wirusówkę 3kg , tak mnie wymordowało....
Chciałabym w tym roku osiągnąć swój cel.....
Mam nadzieję że mi się to uda....
Dobrej nocy.
Pa.
RENI1311
11 stycznia 2013, 20:49O rany! Mam to samo! Od połowy października ciągle choruję. Mam non stop katar i jakiś ogólny stan zapalny. Sylwestra tez przeleżałam po zastrzykach przeciwmigrenowych podanych na pogotowiu. Tez niezłym czyszczeniem układu pokarmowego weszłam w nowy rok. Tyle, że moje urodziny były w listopadzie i to 40. Więc może to jednak po 40 sie psuje? ;)
RENI1311
11 stycznia 2013, 20:49O rany! Mam to samo! Od połowy października ciągle choruję. Mam non stop katar i jakiś ogólny stan zapalny. Sylwestra tez przeleżałam po zastrzykach przeciwmigrenowych podanych na pogotowiu. Tez niezłym czyszczeniem układu pokarmowego weszłam w nowy rok. Tyle, że moje urodziny były w listopadzie i to 40. Więc może to jednak po 40 sie psuje? ;)
Basik27
10 stycznia 2013, 22:00Zdrówka życzę i pozytywnego myślenia!