Jest spoko :)
Trening porobiony:) Dzisiaj było dobrze ale to tez dlatego, ze trenig Super Cardio, nie obciąża tak bardzo pośladków :) No i byłam dzisiaj na spacerze z samego rana :))))
Z dietą dzisiaj było juz dużo lepiej - zaczynam to ogarniać :) Ale nie zjadłam dzisiaj kolacji czyli jakies 300 kcal mniej. Naprawdę już nie byłam głodna a zresztą wieczorem to mi się nie bardzo chce jeść. Zauważyłam u siebie taką prawidłowość, że jak zjem porządne śniadanie i drugie sniadanie, to już w drugiej połowie dnia nie mam zbyt dużego łaknienia - no i dobrze :)
Jutro jadę na cały dzień w trasę. Jedzenie mam zrobione i popakowane w pudełka, wodę z cytryną zrobię sobie rano. Na trening mam zaplanowany Skalpel Wyzwanie ale zrobię Skalpel z krzesłem 2 razy - dam troche odpocząć pośladkom :))) Wstaje o piatej rano, wrócę około 19 tej, więc raczej ze spaceru nici - trudno. I idę spać, bo coś mało snu mi zostało :)))
annaewasedlak
8 czerwca 2016, 17:01A ja dziś zero ruchu dodatkowego Tez zauważyłam ,ze gdy zjem lepsze tzn obfitsze śniadanie to potem jeśc tak bardzo się nie chce.
angelisia69
8 czerwca 2016, 03:52moglas te swoje slynne late zrobic ;-) przeciez jak dodasz cos od siebie nic sie nie stanie ;-) kochana zyjesz na 200% ja czekam na relacje z twojego restingu w koncu:*
Aplik
8 czerwca 2016, 22:18No racja - z tym late, jakoś nie pomyślałam. Spoko, spoko będzie i resting - właśnie szukam gdzie w Łodzi zrobią mi masaż w niedzielę :)