Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Deszcz i robótki...


Nadal pada, ale jest bardzo zimno i ponuro. Za to rośliny są wdzięczne za wilgoć i wszystko kiełkuje w ekspresowym tempie. Wzeszła mi rzodkiewka i zioła. Pojawił się też już koper. Obawiam się tylko przygruntowych przymrozków tak, że od wczoraj sadzonki przykrywam folią i doniczkami. Dziś mam zamiar zrobić kapturki z butelek plastikowych. Podziałam też coś w domu. Trzeba by zmienić pościel kotów i Pikusia, bo wczoraj nie zdążyłam. No a poza tym dzień będzie raczej spokojny i pełen przyjemnych zajęć jak np. kończenie poduszki, a w zasadzie to zszywanie. Może też namaluję jakiś obraz i skończę serduszka oklejone serwetkami o wzorze różanym. Chodzi też za mną następna czapka tym razem z zielonej włóczki, może z granatowymi akcentami. Włóczkę mam...

Menu: jabłko, jogurt, sos pieczarkowy z ziemniakami, mandarynka, 2 kromki chleba w tym jedna z wędliną a druga ze świeżym ogórkiem, czereśnie z kompotu...

  • gilda1969

    gilda1969

    15 kwietnia 2014, 20:02

    U Ciebie jak zawsze tak sielsko i spokojnie..:)

  • Alianna

    Alianna

    15 kwietnia 2014, 16:51

    :-) Pozdrawiam

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    15 kwietnia 2014, 15:43

    Uwielbiam kanapki z surowym ogórkiem a jeszcze bardziej czereśnie. W ogóle to uwielbiam wszystko co mam zakazane;P