Dziś był piękny dzień- słońce i ciepło, lecz już jesiennie. Kusiło mnie wyjście na dwór, ale siedziałam nad horoskopem, bo ta dziewczyna, której wczoraj zrobiłam horoskop, zamówiła dziś partnerski. Horoskopu nie skończyłam i poszłam malować. Tym razem wzięłam się za akryle. Powstał obraz typu pejzażu na podobraziu. Jak na pierwsze ,,dzieło" tego typu, uważam, że jest nieźle. Będzie chyba lepiej, ponieważ nabieram odwagi i zapisałam się na kurs rysunku i malarstwa. Malowanie mnie bardzo cieszy i uspokaja. Tak, że mam zamiar rozwijać się w tym kierunku. W sumie w horoskopie mam, że powinnam zająć się literaturą/pisanie/, astrologią, uzdrawianiem lub właśnie sztuką...Zdjęcie oczywiście fatalne, może jutro zrobie na dworze to zmienię...
Dana40
22 września 2014, 11:31Rób co lubisz :)
mikusia1971
22 września 2014, 07:26Nabierasz wprawy..... bardzo ładnie : )
gilda1969
21 września 2014, 20:34Powinnaś się tm zajmować, bo to właśnie Cię woła. Gwiazdy wiedzą, co mówią:) Obraz fajny, choć zdjęcie rzeczywiście bardzo słabe i rozmazane wyszło. Ale od czego mamy wyobraźnię?:) Już widzę, że obraz dobry:) Super, że się zapisałaś, strasznie się cieszę, bo teraz będę mogła oglądać, jak pięknie się w malarstwie dalej rozwijasz:)))
araksol
21 września 2014, 20:51Kurs trwa 14 miesięcy i zobaczymy czy mi się spodoba. Mam się ponoć nauczyć tez malowania portretów, do czego akurat mnie nie ciągnie...Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jestem w sumie otwarta...
gilda1969
21 września 2014, 21:05Trzeba wszystkiego liznąć, by nauczyć się malować. Ja właśnie nie lubię malować pejzaży, wiesz? Ale czasami to robię, właśnie po to, by nie wyjść z wprawy, choć najbliższym sercu mi malowanie ludzi. W 14 miesięcy można dobrze poznać zasady i prawidła, będziesz zadowolona:)
araksol
21 września 2014, 21:22Wiem, że nie przepadasz za pejzażami, a mnie do nich ciągnie. Podobnie do kwiatów. Tak sobie myślę, że cętnie bym tez malowała niektóre zwirzęta np. zwierzęta wiejskie czy koty. No i może architektura ale raczej typu małych urokliwych kościółków czy chat niż pałaców i wieżowców. Malowanie portretów jeśli opanuję bardzo mi się przyda, bo chciałabym malować anioły...
gilda1969
21 września 2014, 21:37Najważniejsze, to umieć namalować wszystko, a potem można w tematach przebierać. I tego Ci, Agatko, z całego serca życzę:)
araksol
21 września 2014, 21:55:) dziękuję...