Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Atrakcje i zioła...


Ale aktywny mi się szykuje listopad - inicjacje w eteryczne kryształy,  początek kursu pisarskiego i malowanie obrazu na konkurs. Wczoraj na dodatek dostałam zaproszenie na warsztaty malowania mandal. No i nie wiem czy mi się uda wziąć w nich udział. Chciałabym oczywiście, ale nie wiem czy dam radę. Wszystko zależy od tego czy mi sie uda pieniądze zarobić. Poczekamy zobaczymy.

Dziś mam wyjazd. Jadę kupić zestawy ziół na kręgosłup i na podniesione ciśnienie, które to ostatnio mi skacze zwłaszcza z powodu emocji. Na kręgosłup używam ziół Sroki, a na ciśnienie wybrałam zioła, które jednocześnie obniżają poziom cholesteroplu. Zobaczymy. Odchudzanie jest konieczne, bo i kręgosłup odpocznie i ciśnienie powinno spaść. Kurcze coraz bardziej mi ta otyłość szkodzi.

Dziś jeszcze diety nie będzie, bo mam zjeść kopytka z sosem mięsno grzybowym, a od tego się oczywiście nie chudnie. Jednak podejście do diety już zaczęłam, bo jem mniej niż normalnie zwłaszcza węglowodanów. W czwartek Krzysiek jedzie mi kupić wszystko co do dukana jest potrzebne i ruszam do boju...Najwyższy czas...

  • gilda1969

    gilda1969

    4 listopada 2014, 21:41

    Czyli od czwartku Dukan:) Fajnie, że znów spadnie Ci kilka kilo. Małymi kroczkami do celu:)

    • araksol

      araksol

      5 listopada 2014, 11:03

      tak ruszam...

  • brugmansja

    brugmansja

    4 listopada 2014, 17:37

    Odchudziłam się na Dukanie 10 kg. Pierwsza faza uderzeniowa jest trudna do zniesienia. Ja założyłam sobie 5 dni i tyle wytrzymałam Ale jak następnego dnia smakowały mi warzywa, to do dzisiaj nie zapomnę tego zachwytu. Życzę sukcesów na konkursie malarskim.

    • araksol

      araksol

      5 listopada 2014, 11:02

      dukan jest skueczny

  • Alianna

    Alianna

    4 listopada 2014, 12:23

    Otyłość życie bezwzględnie utrudnia, niestety. Takich kopytek nie jadłam już lata całe :-)))

    • araksol

      araksol

      5 listopada 2014, 11:02

      też rzadko jem