Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek


Wstałam dziś przed dziesiątą, ubrałam się szybko i wypiłam kawę. Zaraz jadę do miasta na pocztę wysłać gotowy horoskop. Tym razem to horoskop dla 5 letniego dziecka. Zrobiłam go, bo rodzice byli ciekawi co w przyszłości malec może osiągnąć/ jakie szczyty zdobyć/i jakie ma uzdolnienia. W tym wypadku lepsza by była numerologia, ale się uparli. To zrobiłam. Zadowoloni nie będą, bo chłopczyk jakiś specjalnych uzdolnień typu talentu raczej nie ma, a przede wszystkim zdecydowanie nie będzie miał ambicji. Będzie wolał spokojne, przyjemne i przeciętne życie. Niestety wygląda na to, że rodzice są bardzo ambitni i mogą malca zamęczać. Już w tej chwili sugerowali, że stać ich na kilka zajęć i chętnie dziecko na nie wyślą. Tak bywa.

Po południu może w coś zagramy z Krzyśkiem albo zajmę się swoimi sprawami typu malowania czy rysowania. Może też obejrzę jakiś film. Ostatnio odkryłam na You tube cykl filmów sławni malarze. Ciekawe są jak dla mnie. Moją mamę fascynuje Lautrec. Przeczytała książkę o nim i mnie też namawia. No nie wiem czy jego klimat będzie mi bliski. Raczej w to bardzo wątpię. Nie ulega jednak wątpliwości, że jego obrazy to arcydzieła, choć nie w moim typie. Ja wolę swojskie pejzaże, zwierzęta i kwiaty, a nie ludzi. Nie ciągnie mnie też do przedstawiania ruchu, co on czynił z prawdziwym mistrzostwem.


  • brugmansja

    brugmansja

    30 grudnia 2014, 01:52

    Życzę, aby filmy o malarzach były dla Ciebie natchnieniem. Wszystkiego najlepszego w nadchodzącym roku.

    • araksol

      araksol

      30 grudnia 2014, 11:53

      dziękuję...

  • kacper3

    kacper3

    29 grudnia 2014, 20:21

    A ja jestem praktykujaca katoliczka i nie mam nic przeciwko horoskopom czy ludzia ktorzy umieja dobrze go napisac dla indywidualnego czlowieka doceniam prace i tyle przeciez nie musze czytac prawda? Kazdy ma wybor- chodz czasem na ten na caly rok zerkne ...pozdrawiam i doceniam.

    • araksol

      araksol

      29 grudnia 2014, 20:27

      różnie to bywa... :)

  • Majkkaa4

    Majkkaa4

    29 grudnia 2014, 18:36

    ja bym swojemu 7 latkowi też zrobiła, ale teraz wiem, że to mega leń .....i ma sobie być szczęśliwy i tyle...

    • araksol

      araksol

      29 grudnia 2014, 20:26

      niekoniecznie leń może po prostu jeszcze nje trafił na to co go interesuje...

  • muguet1

    muguet1

    29 grudnia 2014, 17:50

    Kama 844 madrze piszesz i wiesz o czym. Popieram

  • silvie1971

    silvie1971

    29 grudnia 2014, 16:58

    A co do tego czy szkodzi czy pomaga, madra osoba potrafi z wszystkiego wyciganac dla siebie plus, glupia z zalety zrobi wade. Mojej kuzynce pomogla numerolgia zrozumiec jej dorastajace dzieci, dlaczego tak a nie inaczej robia i jak do nich dotrzec, bo ona z dziecmi byla kompletnie nie kompatybilna numrologicznie. I ta wiedza pomogla jej dotrzec do dzieciakow

    • araksol

      araksol

      29 grudnia 2014, 18:10

      To bardzo dobry sposób...

  • silvie1971

    silvie1971

    29 grudnia 2014, 16:56

    Tu sie zgadzam, ze numerolgia byla lepsza do szukania predyspozycji, zdolnosci

    • araksol

      araksol

      29 grudnia 2014, 18:09

      ano właśnie

  • Alianna

    Alianna

    29 grudnia 2014, 12:41

    Oj, wsadziłaś kij w mrowisko informacją o tym horoskopie ;-)))

    • araksol

      araksol

      29 grudnia 2014, 13:27

      :) Nie każdy w horoskopy wierzy...

  • gilda1969

    gilda1969

    29 grudnia 2014, 12:01

    Ja bym się nie zgodziła zrobić horoskopu dziecku. Nie chciałabym się potem nim sugerować, bo uważam, że przyszłość, szczególnie ta daleka jeszcze ciągle się tworzy, nie można niczego powiedzieć na pewno. A tak już dziecko będzie miało w mniemaniu rodziców przyszytą łatkę. Kiedy patrzę na moje dzieci i czytam o nich w ich horoskopach, numerologii, czy też ze znaczenia imion, niektóre cechy się pokrywają a niektóre nie. Rozwój charakteru zależy w dużej mierze od otoczenia, w jakim dziecko rośnie. Jesli oni są ambitni, to na pewno pokierują nim tak, by go tego nauczyć. Wyborów zaś dokona sam, kiedy już dorośnie. Ale w tę dorosłość wejdzie już z bagażem wychowania. Myślę, że niekorzystny horoskop może niepotrzebnie uprzedzić rodziców do własnego dziecka. Oby mądrzy byli.

    • araksol

      araksol

      29 grudnia 2014, 13:25

      Horoskop profesjonalny typu radix bez prognozy to między innymi predyspozycje, talenty itp. To nie jest daleka przyszłość, bo o co się zdarzy pokazują tranzyty albo progresje. W horoskopy można spokonjie wierzyć, ale jedynie w te które są zrobione i zinterpretowane przez astrologa, bo są indywidualne dla danej osoby. TE w gazetach to zazwyczaj bzdury sprawdzające sie małej ilości osób. Prawdziwy horoskop zależy od daty, godziny i miejsa urodzenia i wiedza w nim zawarta jest cenna. Prawdziwy horoskop wskazuje drogę i uławia życie. dziecku może pomóc, bo np. rodzice będą wiedzieć w jakim kierunku wskomuc malucha i wtedy jego rozwój będzie bardziej nakierunkowany na to co może w życiu dokonać. Jedni mają zdolności maematyczne czy do pisania teksów, a inni w kierunku np. muzyki. To wszystko widać w horoskopie. Numerologia zdolności pokazuje jeszcze lepiej ale trzeba przygotować profesjonalny portre z uwzględnieniem imion, nazwisk i daty urodzenia. Sama 5 czy 7 nic nie wnosi...

    • gilda1969

      gilda1969

      29 grudnia 2014, 14:06

      Wiem o czym mówisz. Sama też miałam w życiu zrobione dwa takie indywidualne horoskopy przez profesjonalistów i one się spełniły. Jednak nie do końca wiem, czy moje życie potoczyłoby się tak a nie inaczej, gdybym ich nie widziała, bo mogłam się mocno zasugerować a to wpłynęło na moje życiowe wybory. Ale ja byłam dorosła i chciałam tego, natomiast dziecko jest w tym momencie od razu jakoś przez rodziców zaszufladkowane np. tym, że nie ma szczególnych zdolności, co pewnie ich zmartwi. Jednak wiem, że nie trzeba mieć niesamowitych zdolności, a wystarczy pracowitość i można osiągnąć bardzo wiele. Mam dziesiątki takich przykładów, wystarczy, ze człowiek chce. Nie neguję astrologii, sama chętnie sięgam po rzeczy "z granicy", ale w przypadku dziecka nie chciałabym wiedzieć.

    • araksol

      araksol

      29 grudnia 2014, 14:15

      A ja żałuję, że nie miałam tej wiedzy co teraz wtedy gdy wybierałam dla siebie zawód. Z pewnością bym wybrała lepiej. Teraz jest juz zbyt późno na niektóre sprawy i wiele w życiu straciłam. Wiele błędów popełniłam i teraz juz wiem, że mogłam żyć innaczej - lepiej, mądrzej, bardziej świadomie. gdyby rodzice znali mój horoskop to z pewnością by mi co nieco ułatwili. Oczywiśćie nawet te złe wybory widoczne sa w horoskopie i te pomyłki...