Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek


Dziś wstałam nieco wcześniej, bo wychodze po warzywa. Trzeba kupic i dla mnie i dla Krzyska chociaż muszę go zmuszać, bo on by tylko chleb, słodycze i mieso jadł.

Ważę 83 kg ale z diety prawie wyszłam. To 3,2 kg jeszcze otyłości. Jem trzy posiłki dziennie w tym węglowodany. Tych ostatnich nie przekraczam 100g dziennie. Tak juz będzie zawsze. Staram sie unikac pieczywa, bo od niego tyję najbardziej. Biały chleb w moim sklepie jest pyszny i bardzo mnie kusi. Smakuje mi nawet z samym masłem. Teraz chcę z niego zrezygnować. Juz zamówiłam chlebek razowy. na razie mam zapas makaronów normalnych ale jak wyjemy to i z nich zrezygnuję. Będą jakies zastępcze. Coś sie kupi. Po ziemniakach i kaszach tak nie tyję jak po pszenicy. Dziś: jajka sadzone na cebuli, kotlet z ryby z surówką z pekinki i kapusta z pieczarkami, pomarańcza.

Jutro sobota i dla mnie się zacznie luz, bo już nie będe sprzatać. Dziś jeszcze zrobie to i owo.

Jakiś czas temu moja filiżanka straciła zycie i teraz kawę pijam w kubku, a to mi nie pasuje. Powinnam coś kupić. Lubie filiżanki tradycyje w kwiaty lub wzory etniczne. Miałam z Bolesławca ale juz chyba takiej nie kupię, bo za droga do mnie. U mnie szkło jest narażone i na ekspansję kotów i na niezdarność Krzyska. Filiżanki i kubki muszę zmieniac często.

Kupiłam świecę zapachową czekoladową z pomaranczą. Zapach trochę zimowy świateczny. Tym razem to nie jest świeca luksusowa ale z nizszej pólki i mała. Zobaczymy co świeca od tego producenta warta. Opinie są rózne. Muszę sprawdzić.

  • PorannyDeszcz

    PorannyDeszcz

    3 marca 2023, 13:30

    Nie wiem co rozumiesz przez "świece z wyższej półki", ale ostatnio dowiedziałam się, że te drogie i luksusowe są często z parafiny i podczas palenia wydzielają szkodliwe substancje. Ja nigdy nie byłam fanką świec, bo dla mnie właśnie nie pachniały, a śmierdziały (może mam bardzo wyczulony nos) i polubiłam je dopiero wtedy, kiedy odkryłam świece sojowe. Mam jedną, która autentycznie pachnie jak kwiaty lilaka, a to chyba mój ulubiony kwiatowy zapach obok piwonii i róż :)

    • araksol

      araksol

      3 marca 2023, 15:50

      ostatnio miałam Yankee candle. Cena 4 razy albo i wiecej wyższa niz za ta świecę. Sojowej nie miałam. Zależy mi na zapachowej...

    • PorannyDeszcz

      PorannyDeszcz

      3 marca 2023, 17:35

      No właśnie o szkodliwości Yankee Candle czytałam. Ja mam dwie sojowe i dla mnie pachną bardzo intensywnie (i ładnie - choć to wiadomo kwestia gustu). Szczególnie polecam z Mahalo (Mahalo Rituals, tak się nazywa strona). Właśnie od nich mam tą "bzową", jest niesamowita. A drugą z firmy Zołza, tam mają takie nietypowe zapachy, np. o nazwie Leżę i pachnę ;)

    • araksol

      araksol

      3 marca 2023, 17:53

      zerknę na sojowe...Jak długo sie palą?

    • PorannyDeszcz

      PorannyDeszcz

      3 marca 2023, 20:54

      Ale tak całkowicie aż do dna? W sumie to nie wiem, bo dla mnie tak intensywnie pachną, że odpalam na chwilę i gaszę. I tak raz na jakiś czas. Więc starczają mi na bardzo długo. Ale zazwyczaj przy świecach jest mniej więcej czas całkowitego palenia, może przy tych też :) to pewnie jeszcze zależy od ich wielkości. I w internecie piszą, że te sojowe palą się inaczej niż parafinowe, więc chyba najlepiej przetestować samemu.

    • araksol

      araksol

      4 marca 2023, 00:14

      muszę kupić...

    • PorannyDeszcz

      PorannyDeszcz

      4 marca 2023, 09:47

      Fajne świece sojowe mają też w Rossmanie/Hebe, jak czasem bywasz w mieście i masz gdzieś po drodze to możesz zajrzeć i powąchać. Sama ich nie paliłam, ale kilka miałam w rękach u kogoś i wydawały się spoko. Jak zużyję swoje to może spróbuję :)