Nowy tydzień. Przez weekend odpoczęłam i z nową energią zabieram sie do pracy. Umysłwej, bo na fizyczną za goraco. W tym tygodniu chciałabym skończyć partię krzyżówek. Chcę też podgonić pisanie pracy do szkoły. Krzysiek ma myć okna ale to mój pomysł, bo on uważa że za wcześnie.
Na dworze mam ostatnie plewienie w tym przed domem. Przed domem trzeba też wyciąć dziką różę i w tym miejscu za jakiś czas posadzić szlachetna pnącą. Jest też do przeniesienia jeden bez i jest do przycięcią iglak płaziniec. Za to się wezmę może od czwartku, bo ma być chłodniej. Nie mam pomysłu co zrobić z trzema winoroślami. Pieknie rosną i potrzebne sa podpory. Nie wiem czy nie trzeba ich przyciąć. Muszę poczytać o tym. W tym roku na dwóch krzakach były zaczątki owoców. Nie dojrzały jednak, bo były i się zbyły. Nie wiem co się z nimi stało.
Mam dziś do roboty przetwory, a Krzysiek ma do zerwania leszczynę. Leszczyny mam dwie, a owocuje tylko jedna. Niestety rosnie ona w miejscu, które sprzedaję. Sasiad ma zamówić koparkę i przenieść drzewka w tym wlaśnie leszczynę na moją stronę. Do przeniesienia jest tez szklanka i wiśnia. Sąsiad chce mi usunąć pozostałości po klatkach po nutriach tobym zyskała trochę miejsca. Ma mi tez dać dobrej ziemi. Miejsce po klatkach będzie do zagospodarowania. Znalazłam brzózkę i klon do przesadzenia.
Zbliża się rok akademicki i znowu myślę o studiach. Psychologia online podrożała. Ostatnio wpadły mi też w oko studia -dziennikarstwo prasowe. To też by było interesujace. Pisać lubię i pisanie jest dla mnie łatwiejsze niż rozmowa z ludźmi. Niestety jedyne studia online o tej specjalnosci nie prowadzą w tym roku naboru. Zobaczymy za rok za dwa. Gdybym skończyła studia tobym chciała dorabiać. Nie ma sensu kończyć studiów i nic z tego nie mieć oprócz papierka. Studia to jednak spory koszt. Nie mam zamiaru pracować na etat, a jedynie dorywczo online. Inna sprawa to zupełnie nie wiem czego się mam na studiach spodziewać. Ile czasu na nie trzeba poświecić? Ile jest nauki? Jakie prace sie pisze? Ile książek trzeba przeczytać w semestrze. Nie bardzo jestem gotowa na to by przez 5 lat zrezygnować z wszystkiego poza pracą i nauka. Maturę zdałam rok temu i prawie wcale sie nie uczyłam. Wystarczyła mi wiedza z wykładów. Zdałam nienajgorzej. Studiów jednak sie boję. Nie mam ambicji na kończenie na wzorowy ale jednak. Nie bardzo jestem gotowa na stres towarzyszacy egzaminom...
Za dwa miesiace kończą szkołę naturoterapii. Nie wiem jeszcze czy do egzaminu przystąpie raczej nie, bo to zbędny stres. Nie chce mi się poza tym wkuwać wiedzy, która mi zbędna na codzień. Wiedzę konieczną mam i na praktykę online to wystarczy. SZkoła trwała póltora roku ale nie wszystko mi będzie przydatne. Nie wszysto będę stosować dla klientów. Ja się chcę skupić na energoterpaii i wszystkim tym co można zrobić online. Nie wszystkie kursy oferuje szkoła. Myślę o czakroterapii np. Online mi hydroterapia czy biomasaż, moksowanie czy aromatoterapia, masaż dźwiękiem mis zbedne. Z gabinetu w domu na ten moment rezygnuje. Nie jestem w stanie ogarnąć mamy części podwórka a klient by uciekł widząc ten bajzel. Nikogo na podwórko wpuścić nie mogę. Od mojej strony wpuszczać nie mogę, bo koty.
Za kilka dni zapiszę się na parapsychologie, psychotonikę. W tym roku specjalizacja uzdrawianie... Będzie Soul body fusion ale kurs stacjonarny. Ja w tym brać udziału nie będę. Zrobię kurs online n a własny koszt. Będzie też wstęp do Totalnej biologii. O tym kursie rozbudowanym myślę. I SBF i Totalną biologie mogę oferować online.
equsica
11 września 2023, 21:48Skoro nie chce ci się wkuwać wiedzy która jest zbędna na codzien to odradzam studia...
araksol
12 września 2023, 09:44no i ja już chyba tak myślę...
Alianna
11 września 2023, 09:00Szerokie plany. Oby życia Ci wystarczyło ...
araksol
11 września 2023, 09:54a czemu nie?
Alianna
11 września 2023, 09:58A czy ja mówię, że nie? Twoje życie, Twoje decyzje, Twoje plany 😊