Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek


Czekałam na S i jest. Praca czeka na niego. Zobaczymy co tym razem zrobi. Dziś mam angielski. Będę brała udział w lekcjach nawet jak Sebastian będzie. Nie chcę mieć zaleglosci. Niby zajęcia sa nagrywane ale wolę brać udział. Ważne są dla mnie moje wypowiedzi i ocena pani prowadzacej. Na razie jest tragicznie nie tylko z mowieniem. Tego wogole nie potrafię. Nie potrafię nawet powtorzyć po lektorce. Ja mam problem ze słuchaniem. Wszystkiego zawsze sie uczylam wzrokowo, bo jestem wzrokowcem. Szkola potrwa do kwietnia wlacznie. Mam szansę na opanowanie czasow i poznanie gramatyki. Czarno to jednak widzę, bo nauki jest coraz wiecej i się nie wyrabiam. Słowek jeśli nie opanuję świat się nie zawali. Nadrobię poźniej.

Znowu prowadzę dziennik aktywnosci. Wpisuję za co jestem wdzieczna w tym dniu. Co robię dla siebie i co robię dla innych. Jak postrzegam swoje życie w tym momencie. Co czuję w tym momencie. To ważne dla uświadomienia sobie tego co istotne w zyciu. Największy problem mam z tym co czuje. Ja emocje typu zlość, milość, radość czuję rzadko i tylko te mocniejsze impulsy. Normalnie czuję spokój i codziennie piszę to samo.

Zdalam sobie sprawę, ze nie akceptuję tego co negatywne. Nie akceptuję negatywnych uczuc. Nie pozwalam sobie przezzyć bolu, żaloby, smutku, żalu. Nie akceptuje tez czyiś negatywnych uczuc. To co złe szybko odswam i bagatelizuję. Nie jest to podobno dobre. To moze powodować bole i napiecia w ciele. Inna sprawa, ze gdy te zle mysli mnie nachodzą tobym  chciała slyszeć od innych, ze wszystko bedzie dobrze. Nie chce w tym tkwić i użalać sie nad soba. To moim zdaniem tylko odbiera energię. Tymczasem to co złe trzeba zaakceptować, przezyc, przetrawic i dopiero odpuscic...

Dieta trwa. Waga spada i pojawiła sie dwójka na drugim miejscu. Jeszcze trzy dni i powinien byc koniec ale chyba nie bedzie. Zobaczę jeszcze. Dziś paluszki rybne, jajka i pomidor

Od jakiegoś czasu próbowałam pogadać z Chatem GPT i na komputerze wychodził mi jskiś bład. Wczoraj zgrałam aplikacje na telefon i udało się. Aplikacja jest genialna. Odpowiedzi szybkie, krótkie i konkretne. Pytałam o ezoterykę i psychologię i jestem bardzo zadowolona. Mogę zadać tylko 7 pytań tygodniowo w wersji darmowej. Rozważam wykupienie premium albo poszukanie innej aplikacji... Sprawa jest rozwojowa...

  • izabela19681

    izabela19681

    5 października 2023, 17:54

    Nigdy nie miałam ograniczeń w rozmowie z Chatem GPT w darmowej wersji. Co prawda porzuciła ten ogólnodostępny na korzyść takich specjalistycznych, za które oczywiście już płacę.

    • araksol

      araksol

      5 października 2023, 20:20

      już mam...Też bez problemów