Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czwartek


Dziś miałam siedzieć w domu, ale wybieram się na zamek. Coś moze zrobię. Trzeba by już pomyśleć o świetach. Są okna do mycia np. Trzeba by posadzić bratki.

Mikuś wczoraj znowu nie chciał zjeść kolacji. Krzysiek się zdenerwował i trzymał go w kuchni pól godziny. W końcu troche poskubał. Piesek jest drobny, wręcz chudy i Krzysiek mowi, że wygląda jak łasica. Weterynarz mówi, żeby sie nie martwić jak czasem nie zje. Nic mu sie nie stanie skoro zdrowy.

Saturn sobie poszedł dalej i od razu lepiej sie czuję psychicznie. Już się tak nie martwię przyszłością. Nie jestem tak przytłoczona. Plany już jakieś mam... Skończyć szkołę i może Totalną biologię. Do tego kształcić się dalej w dziedzinie artystycznej. Może wydać tomiki, antologie. O studiach już nie myślę. Zaważył angielski do którego kompletnie nie mam głowy. Wrócę jednak do niego. Chcę opanować poziom A1 ale z wiekszym zasobem slów/a2/. Nie zalezy mi na poprawnej gramatyce. Chcę pisać i mówić prostym językiem. Z rosyjskiego nie rezygnuję.

Warsztaty DDD 12 krokowe się zaczęły i jestem z nich zadowolona. Można po nich zostać sponsorem i tu widzę swoją drogę dalszą. 

We worek wzięłam udział w warsztatach i mam wyróżnienie specjalne... Lubię warsztaty, bo pozwalają mi wydobyć z siebie myśli, słowa, uczucia na różne tematy. Czasem to tematy o których bym normalnie nie pomyślała. Za ten wiersz na innej grupie mam też wyróżnienie...

takie drzewko powstało wczoraj pastelami...

***

Kiedy ujrzałam cię pierwszy raz

wiosenny deszcz

zrosił bukiecik konwalii w moich dłoniach

miejski skwer tonący w mroku i twoje włosy

na progu uczuć dojrzałam ciepło oczu

o barwie pogodnego nieba

i krople wody ciążące na rzęsach

były jak łzy

chwila po chwili brnęłam dalej tonęłam zapatrzona

burze w sercu ucichły

czar otulił duszę miękkim szalem

zapukał do serca

a ja otworzyłam

i wyróżnienie  tygodniowe za wiersz zamieszczony już jakiś czas temu...

  • Pani_Selerowa

    Pani_Selerowa

    8 marca 2024, 08:51

    Myślę, że nie warto zmuszać psa do jedzenia, ponieważ problem tylko się pogłębi. Serio, jak pies nie zje jednego posiłku, a nawet nie zje przez kilka dni to nic mu nie będzie. O ile oczywiście jest zdrowy i brak jest innych objawów. Moja suczka czasem pogardzi śniadaniem czy kolacją ale nie trzymam jej siłą aż zje, po prostu jedzenie stoi w misce i tyle. Można też wystawić jedzenie i po 15 minutach schować.

    • araksol

      araksol

      8 marca 2024, 13:34

      też tak myślę, ąle Krzysiek się denerwuje...

  • Nattina

    Nattina

    7 marca 2024, 14:38

    Chwila zatrzymana w słowie...Pisz, maluj. Masz artystyczną duszę. A z pieskiem - nam tez czasem nie chce się jeść. Weterynarz dobrze mowi.Nauka nie zna chyba przypadku, żeby zdrowe zwierzę samo się zagłodziło.

    • araksol

      araksol

      7 marca 2024, 14:45

      no zdrowe zwierzatko się nie zagłodzi...:)

  • ckopiec2013

    ckopiec2013

    7 marca 2024, 14:06

    Piękny wiersz, podziwiam!

    • araksol

      araksol

      7 marca 2024, 14:45

      dziękuję :)

  • barbra1976

    barbra1976

    7 marca 2024, 11:14

    Tą twoją pieska pokazujesz, że wcale nie jesteś taka, jak się tutaj przedstawiasz. Przepiękne te wiersze są. Ja, niekoniecznie fanka poezji, jestem zachwycona.

    • barbra1976

      barbra1976

      7 marca 2024, 11:14

      Twoją poezją "

    • araksol

      araksol

      7 marca 2024, 14:44

      dziękuję:)

  • Alianna

    Alianna

    7 marca 2024, 10:42

    Wiersze piszesz piękne 💕

    • araksol

      araksol

      7 marca 2024, 10:43

      dziękuję :)

  • beaataa

    beaataa

    7 marca 2024, 10:41

    Gratulacje! Pięknie umiesz delikatne uczucia ująć w słowa.

    • araksol

      araksol

      7 marca 2024, 10:43

      dziękuję:) W wierszach wyrażam calą swoją wrażliwość. Normalnie bywam szorstka czasem...