Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piątek


Miał być dziś koncert, a przenieśli go na 25 X dopiero. O zwrot pieniedzy nie prosiłam. Pójdę. Teraz czekam na nowe bilety.

Czekam też juz na dietę. Dwa tygodnie dopiero normalnie jem i już mi sie znudziło. Chciałabym wagę zrzucać. Teraz spróbuję około 15 V. Dieta bialkowa, ale z tluszczem. Nie Dukan. Może znowu z 4 kg spadną w miesiąc. Teraz z jedzeniem uważam i jest szansa, ze jojo nie bedzie. No zobaczymy. Chciałbym w końcu skończyć tą dietę. Jestem tu już chyba ponad 10 lat i zrzuciłam 16 kg. Wstyd. Było 26 ale nabrałam. ta pierwsza faza poszła stosunkowo latwo. Teraz wciąż wzloty i upadki. niby widzę się szczupła z wagą w normie, ale coś nie gra. To moze być obawa o stan skory. Podświadoma obawa. Gdy miałam zrzucone 26 kg stan pośladków był tragiczny i podbródka też. W moim wieku stan skóry jest jaki jest. trzeba by przeanalizować totalną biologię itp. To mi moze otworzyć oczy. Niby Aj nie zaleca diet, a plany jedzenia. Mam tego świadomość.

Dziś mam rozmowę z moja podopieczną z AJ. Chcemy zabrać się za krok 1. Wczoraj mialam rozmowę z druga podopieczną i też byl przerabiany krok 1. Obie są zdecydowane. Obie ważą za dużo i obie to weteranki diet. Byly też u dietetyków, były na terapiach. No zobaczymy jak im pójdzie w AJ. Jak im pójdzie program.

Mam fajną stronę z atrakcjami w poblizu. Okazuje się, ze są zamki, pałace, obiekty sakralne. Wszystko można zwiedzić. Co prawda taksówki będą kosztować, ale to realne.

Moja rózyczka którą dostałam od Krzyska jest jeszcze w domu, bo wypuszcza nowe listki. Trzeba z przesadzeniem na dwór poczekać. Puszczaja tez pelargonie. nie wiem co z laurem. Wszystkie liście wyschly i nie wiem czy puści nowe. Mam pestki z mandarynek. Sprobuję wsadzić.

Jeszcze przeżywam wizytę w zamku. Mnożą się pytania. Skoro był taki mały gdzie mieszkała rodzina właściciela, gdzie słuzba, gdzie rycerze? Gdzie gotowali, gdzie spiżarnia? Myć sie też gdzieś musieli. Warunki musiały byc spartańskie. W planach mam wizytę jeszcze w jednym zamku w tym roku i moze jeszcze w 2 kiedyś. Teraz muszę oszczędzać, bo zaczyna mi sie remont. W poniedziałek moze znajomy przyjdzie do pracy przy tarasie. :) Miało byc wcześniej ocieplenie, ale wolę taras, bo już wiosną chcę posiedzieć na dworze...:)

  • Epestka

    Epestka

    15 marca 2024, 09:24

    Wszystko zależy od tego, o ktorym momencie w historii zamku myślisz. Nie zawsze mieszkał tam właściciel (a juz na pewno nie w części warownej), nie zawsze byli rycerze.Wieża cylindryczna ma średnicę ponad 10 m, co daje powierzchnię 100 m2 na jednym poziomie. Druga wieża to kolejne 80 m2 na poziomie. To już sporo miejsca i tylko w zamku górnym. Poczytaj o zamkach warownych

    • araksol

      araksol

      15 marca 2024, 13:28

      poczytam...:) Bardzo mnie to interesuje...