Koniec tygodnia, ale ja nie odpoczywam, bo szkoła. Zajęcia są od 10-15. Będzie ciekawie, bo to poziomy świadomości Hawkinsa. Później mialo być ognisko, ale jest post i ryby mi jeść nie wolno. Jutro będzie na wadze mniej. Dziś będzie praca zawodowa. Dodatkowo chcę wsadzić nasiona palm, które moczyłam w wodzie. Chcę też wysiać owies dla kotów. Czasem w lecie daję im trawę, ale one wolą skubać to co rośnie.
Moze dziś po szkolę odpalę sobie kurs malarski, bo chcę namalować coś tym razem bardziej ambitnego. Do wyboru są dwa obrazy- wiosna i zima. Nie wiem jeszcze co...:)
Dziś zastanawiam się nad energią, werwą. Nigdy jej nie miałam. Już jako dziecko zamiast biegać czy grać w dwa ognie, siedzialam pod płotem. Później też energiczna nie byłam i ruchu miałam bardzo malo. Cwiczę dopiero od kilku lat, ale też tylko jogę. Dobrą stroną tego wszystkiego jest to, ze nie widzę spadku energii z wiekiem. Nie było jej i nie ma. Teraz jestem zadowolona gdy daję radę pracować jakiś czas fizycznie. No i daję radę. Drewno juz prawie pocięte i porządki prawie zrobione. To moje małe sukcesy. Nie porównuję sie z innymi. Są w stanie jeździć po 20 km na rowerze albo chodzić po 10 to ich sprawa. Ja nigdy nie bylam w stanie i teraz nie jestem. Porównuję sie tylko z sobą i uważam to za wlasciwe. Nie ma sensu porownywać się z innymi. Nie tedy droga...
Ramię i kolano mnie przestało boleć/stawy/ale zaczął rwać staw środkowego palca prawej ręki. Pierścionek musiałam zdjąć, bo jest spuchniety. Nie bardzo mam pomysł co z tym zrobić. Reumatyzm mam pozycje w Reiki, ale bardziej działają na nogi. :( Poradzę sobię z tym, ale trzeba czasu...
Chciałabym kupić podobrazia, bo mam pomysły na kolejne obrazy z Vedic art. Kupić nie mogę, bo chcę poczekać aż coś zarobię. Zelaznej kasy nie ruszę. Kupię przy okazji z 3 podobrazia pod mandale. Na razie maluję gwaszami na papierze...A moze i mandale zacznę na papierze?
obrazek typu vedic art - Mądrość
Podczas ostatnich zajęć uświadomiłam sobie, że potrzebuję zmian w zyciu. Pierwsza to potrzeba rozprawienia się ze staroscią i emeryturą. Chcę przemyśleć swoje dalsze projekty, cele, to co dla mnie ważne. Co chcę osiągnąć. Drugi to to, ze faktycznie warto zmienić slowa muszę, powinnam na chcę. Trzecie to większa koncentracja na pracy wtedy gdy jest na nia czas. Widzę konieczność zmian i pracy zawodowej/ezoteryka/ wtedy gdy jestem sama. Widzę konieczność rozwoju w pracy. Wtedy studia pozostaly by marzeniem. Na razie chcę łapać dwie sroki za ogon, bo parapsychologia i psychologia to dwie odrębne scieżki. Nie wiem czy zmiana zawodu w wieku sześcdziesięciu paru lat ma sens no i nie bardzo to chcę zrobić. Czas więc potrzebny na naukę lepiej by było przeznaczyć na rozwój ścieżki zawodowej na której jestem.
barbra1976
23 czerwca 2024, 10:41Ooo Hawkins. Mega treści.
barbra1976
23 czerwca 2024, 10:44Porównywanie z innymi to zmora, szczególnie czasów internetu. I totalny bezsens, bo każdy jest inny. Ciekawe z tym siedzeniem pod płotem, ciekawe co na to historia rodowa. Bo to jest skądś.
araksol
23 czerwca 2024, 11:03no nie bardzo. U mnie w rodzinie były osoby i stabilne i ruchliwe...
araksol
23 czerwca 2024, 11:04tata był komandosem i nawet z sukcesami sportowcem. Mam lubiła sport, taniec. Dziadek był sportowcem..
barbra1976
23 czerwca 2024, 11:11Skądś indziej, coś bardziej skomplikowanego. Jak traumy rodowe.
araksol
23 czerwca 2024, 11:34no nie wiem...U mnie raczej problemy z psychiką, nałogami...
alhe11
23 czerwca 2024, 09:42W poście ryby jeść wolno . A też w niedzielę nie ma postu ( w chrześcijaństwie)
araksol
23 czerwca 2024, 10:10nie to post typu niejedzenia niczego...
poszukujaca
23 czerwca 2024, 09:30Podoba mi sie to nieporownywanie do innych. Czesto sie porownujemy z innymi i zamiast nas to motywowac to nas przytlacza. Obraz bardzo ladny.
araksol
23 czerwca 2024, 09:38no właśnie dlatego nie chcę sie porównywać...:)