Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
poniedzialek


Nowy tydzień. Dziś waga znowu spadla o 1 kg. Jest 81,8, a więc tylko 2 kg otyłości. Dziś barszcz czerwony z ziemniakiem i jajkiem, sałatka i bób. 

Plany na nadchodzący tydzień mam mgliste, bo mają byc upały i ja wtedy na dworze staram sie nie pracować. Będzie trochę sprzątania. Trzeba by kończyć u mamy. W czwartek mają byc wywiezione smieci, a kosz nie jest pełny. Może dorzucę też coś od babci ze spiżarni. Do tego wystawię 3 worki od mamy. U mamy dużo nie zostało. Nie wiem co zrobić z kasetami video. Jest cała pólka. Mam sporo płyt winylowych, ale nie wszystkie w opakowaniach. Te bez opakowań chyba do wyrzucenia. Trzeba je przejrzeć. Trzeba by przygotować i wystawić magnetowid i adapter, aparat smienę. Będzie jeszcze maszyna do szycia Singer i maszyna do pisania, brodzik metalowy.

Dziś Krzyśka urodziny. Kończy 63 lata. Jest wściekły, bo nie zaplanowałam przyjecia. Chciał kupić pół reklamówki słodyczy, tort, lody i wódkę. Zgodzilam się tylko na lody i do tego małe. Resztę miał sobie kupić i zjeść poza domem. Ja jestem uzależniona od jedzenia i pokus w domu nie toleruję. Gdy jest w domu alkoholik to nikt rozsadny alkoholu w domu nie trzyma. Uzależnienie od jedzenia to taki sam nałóg. Nie chcę słodyczy w domu. On sobie kupuje i zjada w pracy albo w drodze do domu. To jego sprawa. Jest dorosly i wychowywać go nie zamierzam.

Wczoraj była cudowna pogoda. Padał deszcz albo mżawka i tak cały dzień prawie. Było chłodno i przyjemnie. Dziś jeszcze jest chłodno. Później mają nadejść upały, fala upałów. Liczę, że to ostatnia niedogodność tego typu w lipcu. Sierpień moze będzie chłodniejszy.

Wczoraj rozmawiałam ze znajomą. Też jest Mistrzem Reiki. Znamy sie kilka lat i co jakiś czas robimy sobie nawzajem zabiegi Reiki. Dziś jest taki dzień. Reiki to cudowna energia. Teraz mam dwie klientki i robię im zabiegi codziennie.

  • PannaSi

    PannaSi

    9 lipca 2024, 09:58

    Cóż, masz prawo odmówić czegoś co Ci nie służy. Koniec. Kropka. 🙂

    • araksol

      araksol

      9 lipca 2024, 10:23

      ano właśnie

  • Wolfshem

    Wolfshem

    8 lipca 2024, 22:44

    Nie rozumiem tych komentarzy, ze Agata taka zla, bo nie chciala zjesc kawalka tortu. Strona dietowa, gdzie ludzie walcza z nadwaga i roznymi problemami jedzeniowymi i zero zrozumienia dla kogos, komu udalo sie odciac od pokus slodyczowych i nie chce tego stracic. Sorry, ale uarcie to jest moja i tylkooja sprawa i nie widze powodu, dla ktorego mialabym wciskac w siebie syf lub cos, czego nie chce jesc, bo komus bedzie przykro. Troche jeszcze rozumiem, gdyby to byla babcia/ciocia/ktokolwiek, kto sie wysilil specjalnie dla mnie/dla gosci i cos gotowal. W takich sytuacjach nie odmawiam. Ale kupne slodycze..sorry, jesli ktos ma problem, ze nie jesm tego z mim, to faktycznie ma problem. Zwlaszcza, gdy ta osoba wie, ze ten drugi czlowiek walczy wlasnie ze soba i z pokusami. Agato, ja bym tez w takiej sytuacji nie zjadla, zeby nie zelsuc tego, co udalo mi sie wypracowac. Moze staralabym sie jakos inaczej ta sytuacje rowiazac, ale do jedzenia syfu nikt by mnie nie zmusil

    • Wolfshem

      Wolfshem

      8 lipca 2024, 22:47

      Sorry za bledy, pisalam idac i to nie byl najlepszy pomysl 🙈

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 23:48

      tak ja też podchodzę

    • awaksyl

      awaksyl

      9 lipca 2024, 10:09

      Ale tu wcale nie chodzi o to, że Agata powinna zjeść i wypić, ale o samo podejście i wrogie nastawienie do tej sytuacji i męża. Można było bez nerwów, obrażania i jak do człowieka, a tu uwidoczniły się toksyczne zachowania wobec drugiej osoby. To podejście jest właśnie problemem, a nie odmawianie zjedzenia. Ja Agacie kibicuję w walce z wagą jak nikt inny, bo ją bardzo lubię i zwrócenie uwagi, że postępowanie jest krzywdzące może być pomocne w pracy nad sobą. Tak samo staję w obronie zwierząt gdy widzę, że dzieje się krzywda, za co Agata pewnie by mnie pochwaliła :)

    • Wolfshem

      Wolfshem

      9 lipca 2024, 10:19

      A skad wiesz, ze byly nerwy i obrazanie? Bylas tam? A to cytat z jednej z wypowiedzi: "Co by Ci sie stalo, jakbys zjadla kawalek tortu"

    • araksol

      araksol

      9 lipca 2024, 10:23

      nerwy i obrażanie to akurat Krzysiek

  • LinuxS

    LinuxS

    8 lipca 2024, 21:53

    Wiesz, szkoda ze codziennie praktycznie rozwodzisz sie nad tym, jak sie rozwijasz duchowo i ogolnie, a z wpisow wynika cos zupelnie odwrotnego. Ja, ja i czubek wlasnego nosa. Nawet w urodziny meza nie jestes w stanie sie lekko wysilic, zeby milo spedzil czas i czul sie fajnie w tym dniu. Co by Ci sie stalo, jakbys zjadla kawalek tortu dla towarzystwa, w tym szczegolnym dla niego dniu i moze zaprosila osoby, na ktorych obecnosci mu zalezy? Nie dziwie sie komentrzom pod tym wpisem. Dla mnie przerazajace i nieludzkie tak traktowac osobe, z ktora dzieli sie zycie.

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 22:13

      ja się rozwijam dla siebie. Nie muszę być miła na przekór sobie. POtrafię mówić nie i nie widzę w tym nic złego. Tortu nie jadam i nie będę jeść. Wódki też nie piję. Co do osób to był brat i wystarczy. On z nikim się nie przyjaźni i nikogo zaprosić nie chciał...

    • LinuxS

      LinuxS

      9 lipca 2024, 06:24

      Chyba nie rozumiesz. Dla osob postronnych Twoje zachowanie i podejscie zupelnie przeczy temu, ze dokonujesz zmian we wlasciwym kierunku. Nawet nie jestes w stanie prawidlowo zinterpretowac przekazu uzytkowniczek w ich komentarzach. I wcale nie chodzi o to, by usiasc i pic wodke czy objadac sie slodyczami. Mozna byc asertywnym i dokonywac wlasciwych wyborow, przy zachowaniu wlasciwej rownowagi z otoczeniem. Ty tego nie potrafisz, mimo kolejnych kursow “rozwojowych”, ktore niby zaliczasz. Zastanow sie nad tym.

    • araksol

      araksol

      9 lipca 2024, 10:25

      a kontakty z innymi są faktycznie moim problemem i nie ukrywam tego. Nie pracuję jakoś szczególnie nad tym, bo kontaktów praktycznie nie mam i nie zamirerzam mieć. TYlko luźne...

  • aska1277

    aska1277

    8 lipca 2024, 20:26

    Sto lat dla Krzyśka

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 22:10

      dzięki:)

  • Granatowaa

    Granatowaa

    8 lipca 2024, 18:13

    On naprawdę potrzebuje Twojej zgody, aby kupić w swoje urodziny lody i tort? Nie wierzę… dostał od Ciebie chociaż jakiś prezent?

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 18:17

      nie ...My sobie prezentów nie dajemy. Ja sobie kupuję sama...

  • izabela19681

    izabela19681

    8 lipca 2024, 13:53

    A wiesz, że jest alkohol 0% ? Dzisiaj to już za późno, ale zamów kiedyś i świętuj z Krzyśkiem. Smak ten sam a nie będzie szkodzić. Krzysiek pewnie nie pozna 😁

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 14:08

      wiem...On też wie, bo pije czasem piwo 0. Dziś kupił likier

  • awaksyl

    awaksyl

    8 lipca 2024, 12:44

    No ale co? Wiąże Cię do krzesła i na siłę słodycze wciska? Przecież można grzecznie odmówić zjedzenia, złożyć życzenia, wypić toast mineralną w kieliszku, zachować się po prostu po ludzku. Masz wobec Krzyśka duże oczekiwania, chcesz by był zaradny, seksowny, żeby pamiętał o Twoich świętach, sprzątał, robił zakupy, obsługiwał, był czuły, a ze swej strony prawie nic Mu nie dajesz, bardzo to przykre. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, że w Twoich wpisach czasami widać brak szacunku wobec bliskich. Uwaga!. To nie jest krytyka ani tym bardziej hejt, ale próba uzmysłowienia problemu. Pozdrawiam cieplutko :)

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 13:03

      o moich świętach pamiętać nie musi, a jeśli słodyczy nie jem jest zły. Co do wódki to nuby ma wypić całą butelkę a ja mam przyklasnąć. Leki bierze. Ja mu daję organizacj e domu bo on o niczym nie myśli, gotuję obsługuję wszystkie urządzenia, tnę drewno, pamietam o remontach, rozmawiam za niego przez telefon bo nie potrafi. Załatwiam sprawy urzędowe, sex. Mało?

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 13:05

      i dlaczego niby ja go mam szanować i doceniać skoro on tego nie robi. Ja go przynajmniej nie wyzywam...

    • awaksyl

      awaksyl

      8 lipca 2024, 13:24

      Cóż Agato, broń Boże nie zarzucam Ci, że nic nie robisz dla niego fizycznie. Chodziło mi raczej o robienie czegoś dla jego przyjemności, tak bezinteresownie. Nie wiem, może to ja jestem dziwna, ale sprawia mi radość, gdy zrobię coś dla drugiego człowieka i widzę, że jest mu miło i się cieszy. Jednakże nie oceniam Ciebie, bo waszą relację znam tylko z Twoich wpisów.

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 13:32

      no faktycznie nie robię dużo dla jego przyjemności poza seksem, ale i on niewiele robi. Nasze życie polega na obowiązkach, żeby wszystko szło jak trzeba. Ja mam przyjemność od zwierząt, bo tylko one są czułe i pasji...

  • krolowamargot

    krolowamargot

    8 lipca 2024, 11:52

    Fajne urodziny, nie ma co. Przecież mogliście posiedzieć przy stole, każde przy tym co lubi i może jeść, a nie zamiast celebracji święta - awantura i fochy. Wy w ogóle rozmawiacie ze sobą, czy tylko wydajesz polecenia, a Krzysiek urządza awantury?

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 11:59

      no mało rozmawiamy...

  • Epestka

    Epestka

    8 lipca 2024, 10:03

    Rozumiem że magnetowid, adapter i aparat chcesz wystawić do sprzedaży, nie na śmietnik.

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 10:04

      tak do sprzedaży...

  • Alianna

    Alianna

    8 lipca 2024, 09:50

    Prawdę powiedziawszy, byłoby mi na miejscu Krzyśka przykro i to bardzo....

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 09:53

      dla mnie dieta jest najważniejsza...

    • alhe11

      alhe11

      8 lipca 2024, 09:56

      Agata, to nie dziw się, że dla Krzyśka jego słodycze są najważniejsze 🤪

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 09:57

      jest otyły nieco i nie powinien jeść. Ja go wspierać nie będę i jeść też nie będę. Wścieka sie że nie jem tego co kupi...

    • Alianna

      Alianna

      8 lipca 2024, 10:13

      Nawet nie wiem, co napisać na takowe dictum acerbum...

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 10:16

      wiem, że ostre słowa ale to fakt...

    • alhe11

      alhe11

      8 lipca 2024, 10:26

      Zatkało mnie …

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 10:28

      czemu?

    • izabela19681

      izabela19681

      8 lipca 2024, 10:45

      To jest święto Krzyśka i naprawdę było y mu miło, gdybyś w ten dzień pomyślała o nim a nie tylko o sobie. Jednego dnia piszesz, jak to pracujesz nad związkiem a następnego dnia lekceważysz jego święto. ,Zrób kiedyś coś tylko dla Niego, aby On poczuł, że Tobie zależy na nim.

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 11:11

      to niby mam się napchać słodyczami, opić wódką i zaszkodzić sobie? No tak z tego wszystkiego wynika...

    • Alianna

      Alianna

      8 lipca 2024, 11:37

      Biedna jesteś, jeśli tak to rozumiesz... Dla mnie to już koniec tematu...

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 11:42

      no tak zrozumiałam. Miałam się raczyć wódką, bo on chce pić i objeść się słodyczmi dla towarzystwa, bo on chce swiętować.

    • megimoher

      megimoher

      8 lipca 2024, 22:33

      Dieta jest najważniejsza, ważniejsza niż mąż, a "działania wychowawcze" w kierunku dorosłego człowieka, bo tobie się wydaje, że to słuszne, są ok? Po prostu szczyty rozwoju duchowego.

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 23:51

      tak dieta jest ważniejsza od zachcianek mężą...

  • alhe11

    alhe11

    8 lipca 2024, 09:45

    Ale mogłabyś jakoś zorganizować mężowi urodziny ! Niech sobie kupi ten tort, Ty go nie musisz jeść ! Może jeszcze naprędko zaproš Np, bratra , sąsiada 🤗 Niech ten Twój mąž ma też jakiś przyjemny urodzinowy wieczór , kiełbaski na grila też mogą być , a Ty sobie ugrilujesz Np. Kawałek chudého mięsa czy grzyby czy warzywa . Że Ty trzymasz dietę, to Twój mąž nie može mieć urodzin ?

    • araksol

      araksol

      8 lipca 2024, 09:52

      on nie miał zamiaru nikogo zapraszać. My mieliśmy to wszystko zjkeść i ja też koniecznie...