Co miesięczna zmora się zjawiła, więc dzisiaj robię sobie leniwe przedpołudnie. Nadrabiam seriale, czytam i leniuchuje w piżamie :) Potem niestety będę się musiała ogarnąć i iść do szkoły i pracy. Ale mi się dzisiaj nie chce...
Wczoraj dieta ogólnie poszła bardzo dobrze, tylko zaraz po obiedzie wpadł mi kawałek sernika robionego przez brata. Nie jestem zadowolona, ale na szczęście to było w ciągu dnia, a nie wieczorem. Poza tym było bardzo zdrowo. Jestem z siebie dumna, bo wczoraj jak wróciłam z pracy, a była już prawie 23, strasznie miałam ochotę na chleb z masłem i miodem. Ale powiedziałam sobie: "STOP, zjadłam już sernik, jest godzina 23, chyba cię pogięło, tak w ogóle!". I nie zjadłam, a za to dzisiaj było takie śniadanie :) i bardzo dobre było :) Dzisiaj w ogóle czuję się jakaś pełna, więc z tym jedzeniem nie powinno być problemów, bo nawet nie mam za bardzo ochoty. Zobaczymy potem.
Wczoraj ładnie sobie poćwiczyłam. Rano były dwie serie ćwiczeń na nogi i reduce tummy. Dzisiaj sobie odpuszczę, bo nie za fajnie się czuję, ewentualnie machnę te ćwiczenia na nogi. W ogóle, nie pamiętam, czy już Wam o tym pisałam, wydaje mi się, że nie... Któregoś dnia śniło mi się, że musiałam kupić sobie spodnie, bo ostatnia para się zniszczyła i nie miałam w czym chodzić. I to był koszmar! Naprawdę! Co przymierzałam spodnie okazywały się za małe, za obcisłe, nie takie...masakra! Teraz cały czas mam ten sen w głowie i naprawdę boję się iść do sklepu i kupić jakieś spodnie. Dlatego też staram się uskuteczniać te ćwiczenia na nogi, mam nadzieję, że coś mi pomogą...
W ogóle jutro w pracy będzie ważny dla mnie dzień, więc proszę trzymajcie kciuki, żeby wszystko poszło dobrze. Bo trochę się tym stresuję....
Dobra kończę na dzisiaj.
Dobra kończę na dzisiaj.
Życzę Wam miłego dnia i udanego w 100%
WildBlackberry
25 października 2012, 23:57wizyta jest bezplatna, jak chcesz jakos kontynuowac odchudzanie z nimi, to juz platne jest. 1 wizyta jest kontrolna
kejtlajf
25 października 2012, 16:46ależ ta Pani śliczne ma ciałko (ta z 1 foty) ... życzę konsekwencji w ćwiczeniach na nogi, ja miałam z nimi zawsze największy problem :) Pozdrawiam
JulkaT
23 października 2012, 20:11Świetnie Ci idzie... obi tak dalej:-) Mmm... ale mi narobiłaś ochoty na kanapki z miodem... już po 20 więc mam nadzieję, że już się nie skuszę... ale może jutro zjem takie kanapeczki na śniadanko:D Pozdrawiam serdecznie...
ladybabol
23 października 2012, 11:46Strong girl bedzie dobrze w pracy, ja trzymam kciuki. Jakieś publiczne wystąpienie? :) dobrego leniuchowania życzę, nie podjadania tam i lepszych snów :)