Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
taki nijaki dzień


Hejka Piękne!

Jak mija Wam sobota? U mnie jest taka dziwna. Rano sprzątanie, zakupy, gotowanie, bo po południu wpadała rodzina na obiad. Potem chwila oddechu i znowu goście. Cieszę się, że już poszli, bo dzisiaj kompletnie nie mam ochoty na integrację, tylko na włożenie wygodnego dresu i wieczór z książką. Ale jeszcze chwilę muszę poczekać, bo czekają mnie ćwiczenia, bo wcześniej nie miałam jak ich zrobić :/



Dzisiaj zakupiłam sobie szczelne pojemniczki do przechowywania jedzenia i mam zamiar przygotowywać sobie w nich pyszne sałatki i inne dania, które będę brała do pracy/ szkoły! Koniec z jedzeniem na mieście :) Strasznie się cieszę :) Już mam pewne pomysły, co sobie zapakuję w pojemniczki i co będę jeść :) ćwiczenia są, czas teraz na dietę :)

EDIT: zrobione:

- ok. 5 minut killera jako rozgrzewka
- skalpel
- 80 przysiadów
-ok. 10 minut ćwiczeń na nogi (wymachy w przód, bok, tył x20, wspięcia na palce 3x20)
- 80 brzuszków
- rozciąganie

Grzechy: wpadł murzynek!



Dzisiaj króciutki wpis, bo mykam ćwiczyć, a potem leniuchować :)

Trzymajcie się dzielnie piękne!

:*

  • Madanna

    Madanna

    17 kwietnia 2013, 12:11

    Ja tak właśnie ze współlokatorką zrobiłam - dresy, w których chodzimy po domu, wszystkie pryszcze na wierzchu i poszłyśmy biegać ;)

  • MyWorldAndMe

    MyWorldAndMe

    14 kwietnia 2013, 20:43

    fajny pomysł Skarbie z tymi pojemniczkami i przygotowywaniem sobie jedzonka;))

  • WildBlackberry

    WildBlackberry

    13 kwietnia 2013, 20:13

    pojemniczki zawsze sie przydaja :]