na razie waga leci w dół nie chwalę się bo pół kilo czy kilo to nie spadek jak będzoe z 5 to zmienię wykresy
dziś też narazie tylko kawa i jeszcze poczekam
zauważyłem też że im mniejsze zapasy w lodówce tym mniejsza pokusa
do sklepu z 50 m ale nie czuje potrzeby
dziś ładna pogoda więc rozgrzeje troszkę rower
no i wypadało by pobiegać bo bardzo słabą mam kondycję
pół km to już sapię jak parowóz z Chabówki
muszę trochę poćwiczyć bo po w końcu okaże się ze po ostro aktywnym seksie będę sapał jak stary pryk
a to już by był wstyd na całego
idzie wiosna i tak myślę czy nie sprzedać Baby i traktora i samemu nie wziąć się za robotę...
Asjia
4 marca 2012, 18:31hehe... a sprzedaj to wtedy szybciej schudniesz :P