Kupiłam dietę i zaczynam. Startuję z wagą 64. Tak źle jeszcze nie było, dlatego muszę, nie nie zaraz, CHCĘ zgubić trochę tłuszczyku, bo ostatnio na zbyt wiele sobie pozwalałam, tj. czekolada, paluszki, takie niezdrowe przekąski, żeby tylko czymś zapełnić żołądek. Trzeba z tym skończyć i świadomie wybierać to, co trafia na talerz. Powodów takiego podjadania pewnie trzeba szukać w emocjach, stres i chujowizna w relacjach.