Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6 lipca 2016


Hej

żyję :) dzielnie pedałuję na rowerku stacjonarnym, dietkę w miarę trzymam ale z achiny nie mogę zejść poniżej 112kg :( może dziś będzie przełomowy dzień - mam taką nadzieję bo ile można grrrrrr

miłego dnia

Ps w Poznaniu dziś paskudna pogoda 

  • fiola84

    fiola84

    12 lipca 2016, 17:45

    pierwsza zasada to wazyc sie co tydzien-nie ma sensu stawac na wage codziennie lub co2 dzien

  • Asiajooo

    Asiajooo

    7 lipca 2016, 10:43

    Trzymam kciuki. Moja wyjściowa waga to prawie 140 kg teraz 102 kg. Czasem zdarzają się zastoje niestety ale nie można się poddawać :) my poznanianki musimy się trzymać

  • Anica.Anica

    Anica.Anica

    6 lipca 2016, 12:20

    Jak poleci to od razu na 110:)