Kolejny sukces!!! <?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />
Wiedziałam, że dzisiaj nie mogło być źle na wadze. Starałam się bardzo w tym tygodniu przestrzegać diety. Pod względem jedzeniowym osiągnęłam już względną stabilizację, nie mam napadów głodu. Planuje posiłki z wyprzedzeniem, robię tygodniowe zakupy z kartką w ręku. Na tym polu osiągnęłam balans, więc czas rozwinąć skrzydła i otworzyć się na aktywność fizyczną.
Dopiero byłam raz na aerobiku, ale docelowo będą to 2 razy w tygodniu – poniedziałki i środy. Do tego bardzo chciałabym 2 razy w tygodniu biegać, chociaż po 20 minut. Taki mam plan na tydzień 39. W ogóle wplanowałam sobie w poszczególne dni także zabiegi z serii: peeling kawowy, pedicure, regulacja i henna brwi. Nie chce żeby mi cokolwiek uciekło ,a do tego bardzo lubię organizować sobie wszystko i jestem w tym dobra!
Do celu jeszcze jakieś 12 kilogramów, czyli jakieś 3 miesiące ciężkiej pracy. A potem jeszcze większa harówka, żeby efekt utrzymać.
Pozdrawiam Was i wysyłam dużo pozytywnej energii!!