Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Świąteczne postanowienie


Może to dziwne zaczynać odchudzanie już w święta a nie dopiero po ale odbicie w lustrze sugeruje, że nie ma dnia do stracenia... najwyższa pora wziąć się za siebie. cel: bikini na włoskiej plaży :)

  • asietta87

    asietta87

    28 grudnia 2014, 20:27

    dzięki dziewczyny :) na szczęście nie dopadło mnie świąteczne przejedzenie więc jakoś tak płynnie wchodzę w zmiany ;) jakoś wstyd mi już (po roku) tłumaczyć nadal swój wygląd tym, że mam dziecko ;)

  • katy-waity

    katy-waity

    25 grudnia 2014, 22:32

    ja tez dzis wrocilam do diety, bo moja waga 'dotknela dna"..Powodzenia:)