Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wtorek:(


Hejka

Dziś nie byłam biegać bo w pracy znowu 10 godzin i w tym 5 chodznia na szklarni.

Miałam czas wszystko znowu przemyśleć i dałam kosza chłopakowi co przez tydzień pisał i dzwonił,wolalam zrobić to teraz i nie robić mu nadzieji.

Kamil napisał,ze zamyka pewny roździał życia,usnunął mnie z NK -przykro mi się zrobiło,No i ,że się spotyka z dziewczyną i miło było mnie poznac,przeprosił.Nie rozumiem po co mi to pisał ?????

Wczoraj po tyg na gg zaklikał no ten co miał być moją motywacją.Ale też nie wiem po co się odezwał.

Droga do mego serca jest długa i kręta a serce otoczone wysokim murem ,,,ciekawer czy ktoś go zburzy???????////,,,,,,,,,,

Taki mam opis na gg .Tak jest jestem otoczona murem i nikogo nie dopuszczam do siebie,Boję się strasznie,zaufac komuś dać szanse i być z kims:(

Dietaka dziś zachowana a waga jaka bedzie zobaczymy jutro z rana<

Dobranoc