Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powoli się pakuje


No,tak Kochani powoli się pakuję.Miałam nie zabierać wiele ciuchów a jednak walizka prawie się dopina.Jedzenia nie zawieram wiele bo po co.Kupie sobie na miejscu.Mam nadzieję wrócić tam do dietki.Remoncik do przodu.W końcu udało mi się kupić barkujace pustaki ale jeszcze bedzie trzeba dokupić cementu.Dietka tak sobie,nawet nie wiem ile ważę.Boję się znowu powrotu do Holandii,nie wiem jak tam atmosfera na domku i  jak bedzie po urlopie w pracy.A sprawy sercowe tzn z Tomkiem jest ok,on już na mnie chce czekać w niedzielę jak wrócę i mam jechać do niego ale nie wiem czy to dobry pomysł bo w poniedziałek do pracy.A inni znajomi faceci tez się odzywają i piszą.Tak więc jest ok.Miłego długiego weekendu.Pozdrawiam.Asia.