Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jesiennie deszczowo i zimno.



U MNIE DZIŚ ZIMNO,DESZCZOWO.
Waga rano mnie dobiła bo od wtorku nic się nie ruszyło,a tak bardzo trzymałam się dietki.JAK NA RAZIE TO DZIŚ TEZ NIE MA WPADEK.Dietka zachowana do 1000 kal.
Paweł już w Polsce,więc czeka mnie samotny wieczór.Nie nudzę się bo na gg cały czas ktoś mi pisze.Pamiętacie tego Kamila z początku roku co mi kwiatki przywoził?To opowiadał swojemu kumplowi o mnie i teraz ten kolega mi pisze.
Art też codziennie pisze,,,,,a ja myślę o Pawełku.I wiecie co tak naprawdę to nie mam ochoty spotykać się z kimś innym.Ach tak bardzo bym chciała...ale to nie realne,chyba,że......No, nic nie marudzę-miłej soboty.

  • bojamamcel

    bojamamcel

    23 października 2010, 18:58

    widzę, ze już 7 z przodu!:) Gratuluję!:D