Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedzielnym wieczorkiem


Witajcie Vitalijki

U mnie dziś jak co niedziela.
rano do 11 praca i spalonych 1200 kalorii.
Dietka zachowana-ciągle się trzymam a moja waga mnie dobija.tak sobie skacze nad 80 pod 80.Chyba będę się tylko raz w tygodniu ważyła.Ale ogólnie to spodnie luźniejsze się zrobiły-więc chyba nie ma się czym przejmować.Do urlopu i świąt zostało 8 tygodni -chciałabym schudnąć chociaż 5 kg.Wczoraj nawet poćwiczyłam trochę brzuszków,dziś mnie jeszcze czekają,\.....
Spokojnej nocki

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    24 października 2010, 19:23

    Waga, to jest chyba najmniej lubiane przeze mnie urządzenie...Fajnie,że masz w planach Sylwestra w górach:)Mam nadzieję, że do tego czasu uda Ci się osiągnąć zamierzony cel:)

  • bojamamcel

    bojamamcel

    24 października 2010, 19:16

    :) Życzę ci aby 7 u Ciebie zagościła bardzo szybko!:)