Witajcie
Po woli wracam do diety i ćwiczeń.
Jem mniej ograniczam słodkie,i stepper wrócił dziś rekord 3000 kroków w niecałą godzinę.
Ostatnio jak widze siebie w lustrze to masakra,zmarszczki mi się robią ,cienie pod oczami.
Mam zamiar z koleżanką nową zapisać się na fitness i zumbę.
Po ostatnim wybryku,bo inaczej nie mogę tego nazwać -postanowiłam przestać pić i palić co mi się ostatnio często zdarzało.
Nie wytrzymałam i powiedziałam mu wszystko co myślę,co czuje,czego się boję .Spotkaliśmy się tam gdzie nie powinnam być a on udawał,ze mnie nie zna.Tak bardzo to boli mnie,nie to,ze z jakąś laską gadał ale to,że jak mnie zobaczył nie wiedział,co ma zrobić.Poczuł się wtedy jak huj jak to powiedział.Niezły film odegraliśmy.....stając na deszczu popłakałam się a on co zamiast powiedzieć mi Asia daj spokój mi ,to na to wszystko przytulił mnie,i powiedział,ze nie mam płakać,ze on mnie tez kocha,że masz mnie,że mnie szanuje i przeżył ze mną cudowne chwile,że nie żałuje że pozanał i się mną nie bawił.I po co on mi to mówił,ja wiem,że mu łatwo nie jest ale to znowu wyszło,że wszystko moja wina.Potem wyszłam a on za mną.Wszystko to przypomniało mi po czasie taką samą scenę jak było z Tomkiem:(......Dzwonił w nocy,nie wiem czy z nim gadałam a on,że nie pamięta.szkoda,ze nie odebrałam tego telefonu ciekawe co mi by powiedział? Wieczorem rozmawialiśmy i stwierdził,że nie wie na kogo był zły na mnie na siebie,czy cały świat.Najgorsze jest to,że wszystko widział jego brat i kumpel.
Nie wiem czy mi lepiej gdy to wszystko mu powiedziałam,nie wiem,już nie wiem o co mu chodzi,ale czuję to,że nie jestem mu obojętna.Nie moja wina ,że się w nim zakochałam ja tego nie chciałam.........I co my narobili:((((((A jak był te drzwi zamontować to było tak jak zawsze gdyby nie było tych ostatnich tygodni ja to jednak zawsze wszystko spierdolę:((((
armagedon298
22 lutego 2011, 23:10kochaa ie wiem co ci powiedziec...
JainaSolo
22 lutego 2011, 18:59Wiesz co? Ciągle mam wrażenie, że z niego kawał krętacza. Trzymaj się Asia. Zaciskam kciuki, żeby Ci się poszczęściło :)
koteczekk
22 lutego 2011, 18:27No właśnie dlaczego nie możecie być razem skoro się kochacie.. Hm, mam nadzieję że się wszystko ułoży. Że będziesz szczęśliwa :) Życzę Ci wytrwałości i spadków wagi. Trzymaj się cieplutko. PS. Ja też mam na imię Asia ;))
Dana40
22 lutego 2011, 17:43W życiu, diecie, sporcie .Człowiek sam się czasem tak w tym wszystkim zagubi, ale może jest nadzieja na rozwiązanie dobre dla ciebie. Pozdrawiam :-)
krysztalowa.dama
22 lutego 2011, 17:39Czegoś nie rozumiem, skoro Ty kochasz jego a on Ciebie to dlaczego nie możecie być razem?