Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4dzień


Witam cieplutko
Jak na razie 4 dzień dietki idzie całkiem dobrze.Co do wagi to już sama nie wiem ,bo moja waga pokazuje różnie w zależności od tego jak na niej stanę.Tak więc postanowiłam się nią nie przejmować.Oficjalnie to się zważę i podam wagę w sobotę.
Dzień w pracy minął dość spokojnie a teraz wybieram się na siłownię.Chyba trochę dłużej posiedzę niż wczoraj.Tak standardowo to ćwiczę tam 1.5 godziny.Zauważyłam,że moje ciało już nie jest takie twarde i zbite a w szczególności na udach i brzuchu.Chyba najbardziej wymodelował mi się tyłek.hihihi.
Ciągle mam kłopoty ze spaniem jak idę wcześniej spać to budzę się po 2 godzinach wyspana,średnio to może śpię po 5 godzin dziennie wiem,że to mało.Organizm się nie ma kiedy zregenerować i może to też ma wpływ na to,że ciężko mi schudnąć.
Słonko w Pl no i czekam na jakiś znak od niego-obiecał zadzwonić ale z nim to nigdy nic nie wiadomo.


  • ChocolateAngel19

    ChocolateAngel19

    6 maja 2011, 15:12

    Jeśli już się jest na dobrych torach diety i trwa to kilka dni, motywacja wzrasta.Sama pochodziłabym na siłownie, niestety zbyt daleko. Wole pobiegać po lesie ;p

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    5 maja 2011, 21:37

    Zazdroszczę Ci tej motywacji do ćwiczeń:)

  • armagedon298

    armagedon298

    5 maja 2011, 20:18

    ja tez mam ostatnio problemy ze snem,budze sie miedzy 2-5 i juz koniec ...

  • koteczekk

    koteczekk

    5 maja 2011, 18:09

    Powodzenia w dietce, trzymaj się ; )