DZIĘKUJĘ ZA SŁOWA OTUCHY-nawet nie wiedziałam,ze ktoś o mnie myśli.czasem tu zagladam i Was czytam-ale myślę,że już nie będę tu pisać.Nie mam o czym pisać tzn może i jest ale nie będę Was zamęczac moimi problemami z samą sobą.Diety też nie ma -straciłam sens we wszystkim.Teraz wróciłam do pisania pamiętnika-jest on osobisty i moge się tam wypłakać,co prawda nie ma komentarzy....ale jak nie ma z kim rozmawiac i jest mi źle pisze właśnie tam.
Pozdrawiam i dziękuję,życzę Wam samych sukcesów.
MajowaStokrotka
7 listopada 2011, 19:18Asieńko, a jak Twoje zdrowie?Nie odchodź stąd...czasami dobrze komuś się wygadać:*
Adrien
7 listopada 2011, 16:31Ja czytam! Cały Twój pamiętnik przeczytałam! I powiem Ci, że nie miałaś w życiu lekko. Zobaczysz, że jeszcze się wszystko ułoży czego Ci z całego serca życzę. Sprawy same się naprostują, i te zawodowe, dietowe ale też z uczuciami... Nie przestawaj pisać:(
duszka189
7 listopada 2011, 16:28ojojoj nie jest dobrze z tobą a bynajmniej nie z dietą ale ja i tak życzę ci szybkiej dojrzałości i dorośnięcia do odchudzania!!!!!!!!!!!!
ineska28
7 listopada 2011, 16:12Nie odchodz.Pisz badz nie ,ale zostan tutaj!