Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
podsumowanie piątku


Witam wieczorową porą,chociaż u mnie za oknem jeszcze jasno.Pogoda dziś była typowo jesienna co jak zwykle odbiło się na moim humorze.Ale ogólnie wszystko w porządku.W pracy tylko do 11 godziny i wcale się nie zdziwię jak jutro będzie do 10 max.Ktoś dzwonił dziś do mnie koło 13 godziny ale nie odebrałam bo nie znany numer.....może z pracy?Trudno nie zawsze trzeba mieć telefon przy sobie a jak by komuś zależało to by dzwonił jeszcze raz.
Dieta dzisiaj fajnie utrzymana i udało mi się jakoś wbrew planom wytrwać na białkach,ale jutro już będzie normalne jedzonko oczywiście dietetyczne.Znowu weekend więc trzeba będzie się pilnować.Tak sobie oglądałam stare fotki jak ważyłam 72 kg i przed przyjazdem do Holandii.Chciałabym znowu tak wyglądać.(kilka fotek gdzieś w archiwum galerii).Chciałabym do 21 grudnia i dnia moich urodzin,wyjazdu na urlop zaskoczyć rodzinkę,swoim nowym wyglądem.Tak chciałabym by tym razem mi się to udało.
Reszta ok S dzwoni-może się jutro spotkamy.....ale to się jeszcze zobaczy.Miłego weekendu.
  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    17 czerwca 2012, 01:31

    hm...zycze ci wiec osigniecia wymarzonej wagi

  • duszka189

    duszka189

    16 czerwca 2012, 17:38

    fotki niechaj będa dobra motywacją:)!!!!!!