Witam i przepraszam,ze mnie tu nie ma ,ale jakoś nie mam o czym pisać....a nie będę marudzić jaka jetem samotna,problemach z facetami itd....
Postanowiłam się tutaj pojawić Proszę Was o wsparcie,kopniaki itd.....Potrzebuję tego bardzo.Nie wiem co się ze mną stało>po prostu strasznie się zaniedbałam.Ostatnio non stop jem co na wadze to widać a ja czuję się jak słoń.....I może min,te ostatnie problemy w pracy gdy boli mnie kręgosłup i nogi to dlatego,że tyle ważę......Chyba smutki topie w jedzeniu i braku ruchu.Postanowiłam jak będę na urlopie chociaż codziennie chodzić na basen.....Nie wiem gdzie moja wena do diety...i dbania o siebie.....
Może dlatego,że jakoś ostatnio Pan S nie odzywa się a ja tez napisałam raz i nie odpisał,więc nie piszę do niego....Piszę za to z Inżynierem i Takim M no i to na tyle.Coraz bardziej brakuje mi kogoś bliskiego na co dzień...Chyba mi skrzydła już odpadły....
W pracy spokojnie jutro będzie sadzenie róż i pewnie znowu ból w krzyżu itd.Pocieszam się jedynie tym,że w czwartek wieczorem już jadę na urlop.Ale na jak długo nie wiem jeszcze,bo to zależy kiedy znowu startnie moja szklarnia i będę już potrzebna.
Powoli już się pakuję. W domu dokładnie nie wiedzą kiedy będę w Pl chcę im zrobić niespodziankę. I trafię na imprezę zakończenie sezonu motorowego u mnie na polu...bo mó brat organizuje więc myślę,że będzie fajnie.
Muszę się ogarnąć jakoś straciłam wiarę w siebie był S to się stroiłam,dbałam o dietę a teraz porażka.....POMÓŻCIE-dziękuję i pozdrawiam
darkviola
23 sierpnia 2012, 14:18wspanialych wakacji zycze! odpoczywaj dasz rade ze wszystkim, to tylko chwilowe zawachanie, zobaczysz. pomiedzy bliskimi nabierzesz wigoru, ochoty i zapalu
nat.witk
22 sierpnia 2012, 13:37Asia głowa do góry!!!! Znajdz sobie nowy obiekt, dla którego warto dobrze wyglądać. Dla siebie też warto!! Bo wtedy nawet samotna będziesz się czuła atrakcyjna!!! Nie załamuj się ;)))wsiadaj na rower i jedź przed siebie, to swietnie odsresowuje człowieka i daje czas na przemyslenia! a przy okazji spala kalorie!!! :))) zobaczysz, ze jak zadbasz o siebie to od razu poczujesz się lepiej! wyrzuc z domu wszystkie kaloryczne i tuczące rzeczy, i też nie kupuj takich. to i nie bedziesz ich jadła :) trzymam kciuki!!!
ANULA51
22 sierpnia 2012, 12:11Trzeba dokladnie wszystko przeanalizaowac co jest dobre a co zle wiec glowa do gory a ty do pl jedziesz z braku pracy ?
ANULA51
22 sierpnia 2012, 12:10Trzeba dokladnie wszystko przeanalizaowac co jest dobre a co zle wiec glowa do gory a ty do pl jedziesz z braku pracy ?
ulka28l
22 sierpnia 2012, 09:41wiesz co? najlepsze co teraz możesz zrobić- to dbać o siebie :) wtedy Ty będziesz zadowlona z siebie i będziesz się lepiej czuć - choć wiem jak Ci ciężko, to jednak warto :) pozdrawiam serdecznie
mikrobik
22 sierpnia 2012, 05:57Asiu, pisałam Ci już kilka razy na ten temat i nic z tego nie wynikło, choć przecież wiem, że nie mam prawa zbyt brutalnie wchodzić z butami w Twoje życie. Musisz je sama poukładać i wydaje mi się, że dopóki nie zaczniesz siebie traktować inaczej niż przez pryzmat facetów, nic się nie zmieni. Nie potrafisz chyba realnie spojrzeć na wiele spraw, a patrzysz przez pryzmat tego jak chciałabyś, aby było. Ja na Twoim miejscu omijałabym pana S dalekim łukiem nawet gdyby bolało, bo ile można dać się upokarzać?
lesnicza
22 sierpnia 2012, 00:31musisz wszystko uporządkować:) ja też tak próbuję .. na razie nie wiem co będzie więc nie umiem polecić ale zobaczysz ..ułoży się .. też w to wierzę:)
MajowaStokrotka
21 sierpnia 2012, 21:37Asiu, myślę, że dopóki sama sobie wszystkiego nie poukładasz, nasze kopniaki nic nie pomogą.Sama musisz dojść do porozumienia ze sobą.Moim zdaniem, powinnaś pójść do dietetyczki i powiedzieć jej dokładnie co i jak.A przede wszystkim starać się uświadomić, kiedy jesz i jakie emocje temu towarzyszą.Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało!
lukrecja7
21 sierpnia 2012, 21:12Joasiu, masz kopniak i weź się w garść - bądź dietetyczna i sportowa!
MOniKA2708
21 sierpnia 2012, 19:26hej! nie zalamuj sie! glowa do gory!