Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


Dzisiaj skończyłam już malowanie drzwi, umyłam 2 okna:)
Waga się trzyma czyli nie idzie w górę.A dziś zjadłam:
-bułka z ziarnami i plasterkiem żółtego sera +ogórek kiszony
-pół kalafiora z łyżeczką masła  posypanego pietruszką i koperkiem-pycha
-20 dkg śliwek i banan- to będzie na kolację o godz 18.
- 2 kawki z mlekiem 0,5%, i dużo owdy mineralnej.
Wieczorkiem planuję iść na rowerek- dziś planuje zrobić 20 km- niestety zapomniałam kupić baterię do licznika,więc podaję przybliżoną ilość km.
Mam nadzieję,że w czwartek będę zadowolona jak wstnę na wadze,bo to będzie tydzień jak jestem na diecie po powrocie Tutaj.
A tak na marginesie co sądzicie o mojej diecie? Proszę o komentarzyki.Ja się dobrze na niej czuję:)
  • Emimonika

    Emimonika

    21 lipca 2009, 18:44

    to jakaś dieta - skąś zerżnięta czy po prostu sama ją sobie wymyślasz? Wg mnie ok - ważne żeby było dość dużo aby jak najmniej czuć głód, i żeby było urozmaicone - żeby się nie znudziło :-)