Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek wieczór


Witam i na samym początku dziękuję Wam za miłe słowa.Wierzycie,że coś z tego będzie ale ja i Mariusz( Anioł) tylko koledzy.Ale jak to się mówi nigdy nie mów nigdy.
Właśnie wróciłam z godzinnej wycieczki na rowerku dziś akurat sama.Dieta utrzymana,choć coraz ciężej mi z tym.Ćwiczenia 30 min.Cały dzień dziś paradowałam w tych spodenkach.No,fakt trochę się człowiek w nich poci.
Panów na weekend zero.Jutro rano basen.
Udanego weekendu i pozdrawiam
  • grubahela2

    grubahela2

    1 sierpnia 2009, 08:54

    I może nzów jakiegoś przypadkowego spotkania zaniołem, żeby ten łikend mugł być jeszcze wspanialszy.

  • agusia84miska

    agusia84miska

    31 lipca 2009, 22:57

    WITAJ SKARBIE-DZIEKUJE ZA CIEPLE SLOWA:* DUZO ZNACZY WSPARCIE I UCZUCIE ZE NIE JESTEM SAMA ZE KTOS MYSLI I POMAGA CIEPLYM SLOWEM:*

  • grazien88

    grazien88

    31 lipca 2009, 20:10

    od kolegow sie zaczyna sama nie bedziesz wiedziala kiedy amor w was strzeli :) pozdrawiam