Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: pierwszy dzień kursu
24 sierpnia 2009
Pierwszy dzień kursu mam już za sobą. Dziś było dużo pisania i zwiedzanie oddziału- Zakład opiekuńczo - leczniczy.Dowiedziałam się dużo ciekawych rzeczy tj;postępować i objawy gorączki.Boję się trochę bo leży tam wiele starszych i schorowanych osób. Czy ja dam radę?Z nerwów to aż brzuch zaczął mnie boleć. Na kursie wypiłam 2 capucino i kawę no i dostaliśmy po bułce z serem,wędliną i pomidorem. A dziś zjadłam: -jogurt z 2 łyżkami musli i 1 wafel ryżowy - bułka -jogurt activia z musli No i to wszystko na dziś.Mam nadzieję,że nie przybiorę w czasie tego kursu.Były nawet ciastka ale nie skusiłam się na nie. Puki co to na wadzę nie staję -postanowiłam zrobić to dopiero w sobotę. Dziś już na pewno jadę pilnować tego domu od ciotki ale tak mi się nie chce.Jak będę w domu to znowu coś napiszę bo u nich nie ma niestety netu .Pozdrawiam a i jeszcze jedno Gratuluję wszystkim którym waga spadła i trzymajcie tak dalej dziewczyny i chłopaki.I bardzo dziękuję za ciepłe słowa.Trzymajcie się.Asia
pierwszy krok do przodu:-) dobrze bedzie, rade dasz:-)
crazyy
24 sierpnia 2009, 18:14
no to pierwsze koty za ploty ;) milego dnia ;*
dagusia.s
24 sierpnia 2009, 17:16
To super, ze pierwszy dzien kursu zaliczasz do udanych. I nie stresuj sie, jak nie sprawdzisz to nie bedziesz wiedzlala czy sie nadajesz do tej pracy :)
morinho
25 sierpnia 2009, 11:20no to posylam wirtualna "tytke" pierwszoklasisty, ale wypelniona zamiast slodyczami tylko dieteczycznymi smakolykami! :)
kumata74
24 sierpnia 2009, 19:55pozdrawiam:)
karulek88
24 sierpnia 2009, 18:25pierwszy krok do przodu:-) dobrze bedzie, rade dasz:-)
crazyy
24 sierpnia 2009, 18:14no to pierwsze koty za ploty ;) milego dnia ;*
dagusia.s
24 sierpnia 2009, 17:16To super, ze pierwszy dzien kursu zaliczasz do udanych. I nie stresuj sie, jak nie sprawdzisz to nie bedziesz wiedzlala czy sie nadajesz do tej pracy :)
kesi2610
24 sierpnia 2009, 16:58spróbuj jakies witamini dodatkowo brać to nic nie złapiesz:) (mówie tu o katarze lub kaszlu)