Powolutku się szykuję do wyjazdu.Dziś były zakupy,pranie się robi.A jutro poprzeszywanie za luźnych spodni.Byłam w urzędzie pracy się wyrejestrować i na przeglądzie autka.A z tym to też były przeboje.Pojechałam,przystojny chłopak mi mówi czy ja go dziś podglądałam na necie? Powiedziałam może no i się okazało,że to była NK a ja szukałam Romka tego ze wczoraj a ten z przeglądu auta też Romek no i nawet są w tym samym wieku.Potem się okazało,że ten mechanik zna mojego Brata z moto-klubu.Trochę pogadaliśmy i auto przeszło przegląd bez zarzutu może jak by był kto inny to tak by mi dobrze nie poszło.A no i ten mechanik przysłał mi zaproszenie na NK i napisał,że się nie znamy odpisałam mu teraz,że już się znamy.
Powoli się pakuję.Wagę biorę obowiązkowo ze sobą>mam nadzieję,że przez te 3 miesiące schudnę.Laptopa nie biorę bo za długo by trwała naprawa.Ale mam nadzieję,że na domku ktoś mi użyczy kompa i od czasu do czasu skreślę Wam Kochani parę słów.Na razie wpadnę tu jeszcze wieczorkiem.
Kurcze w czwartek wyjazd a ja takich fajnych chłopaków teraz poznaje
IsabelaAnna
14 września 2009, 15:22no pakuj ciepłe ubranka ,bo w Holandii już zimno i wiatr spory :) sylwetkę pewnie sporo tam wyrobisz ,bo większość osób rowerkami jeździ
anekdzbanek22
14 września 2009, 14:44tak to już jest z tymi facetami. Szkoda że wyjeżdżasz, ale jak mus to mus. Trzymaj się cieplutko i jak tylko bedziesz mieć możliwość to wklej jakąś notkę. Trzymam kciuki żeby Ci się udało
Odchudzanka
14 września 2009, 14:24powodzonka i miłego pakowania!
malinka987
14 września 2009, 13:32przejrzałam sobie Twoją galerię i jestem pod wrazeniem :D życze dalszych sukcesów :D
kesi2610
14 września 2009, 13:19oj laseczka ty to już wyrywasz tych facetów :) szkoda że jedziesz :( pisz pisz czasem co tam u Ciebie:)