Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pogrzeb...........


hej 

Dziękuję za miłe komentarze-chociaż nie chodziło mi  teraźniejszą relację.....Jak na razie wszystko jest dobrze....nawet poprosił bym mu adres mailowy napisała....Wcześnie rano napisał też smsa na dzień dobry-wiem powiecie,ze jak jakaś małolata się fascynuję....ale dawno tak nie miałam...

Dziś mi się śnił pogrzeb- nie wiem czyj i S,że chciał bym mu powiedziała co ta jego mi pisała.....Jak myślicie co ten sen może oznaczać...

dziś miałam najbardziej pracowity dzień na urlopie...Hehe-rano byłam na zakupach-kupiłam sobie śliczne firanki do uszycia-mam w NL maszynę to będę szyła.....Potem obiad,sprzątanie-jednego pokoju-graciarni...aż razi w oczy teraz ten porządek-Niestety nie jestem mistrzynią w dbaniu o porządek i przyznam się nie cierpię tej wady...A na koniec pojechałam do rodziców na cementarz groby obkopać i porządek tam zrobić.Ale jeszcze nie zaczęłam się pakować a wyjazd w niedzielę o 4.30/////

Rozglądam się za pracą nową...mam kilka ofert na oku i nie tylko w mojej miejscowości np w odległości 6.km to nawet jak co można by było na rowerku dojeżdzać...Jak bede na miejscu poroznoszę CV....ale teraz chciałabym pracy max 40 godz sb,ndz wolne i taką by częściej móc bywać w PL .(wiadomo czemu)

Z dietą jak na razie ciężko ale już jakieś ćwiczenia są....

Pozdrawiam

  • JaPiernicze

    JaPiernicze

    12 lipca 2014, 10:59

    rety, mnie czeka sprzatanie, a raczej odgruzowanie chaty... tez mi sie nie chce, ale to moj maz jest balaganiarzem i jest co sprzatac...trzymam kciuki za fajna prace :) buzka!!

  • zoykaa

    zoykaa

    11 lipca 2014, 23:19

    To powodzonka w.milosci;)oby sie rozwijalo

  • ulka28l

    ulka28l

    11 lipca 2014, 22:27

    Miłego wieczoru :)