Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rozmowa z szefem itd.....


Hej

 Na początek o diecie....Jem dużo mniej niż jak był Mody...w pracy w ciągłym ruchu na szybkich obrotach,zero słodyczy a waga poszła znowu w górę....Dlaczego? Jedynie to chyba spodnie do pracy są  luźniejsze...  Nawet  w pracy szef się pytał,czy coś jem bo co mnie widzi to tylko z kubkiem picia .

W pracy spokojnie ale jak chcę cos szybko zrobić i dobrze zaraz się denerwuję i to mi nie wychodzi....Pakuję ,kroję...biegam z jednej maszyny na drugą ledwo wyrabiam.Nigdy nie zdążę wszystkich paczek położyć....Dziś po pracy miałam rozmowę z moim szefem....z którym też pracuję ....cała wystraszona czekałam na niego....No więc przyszedł i mówi,że jest zadowolony z mojej pracy,szybko robię ale nie mam się po co stresować a ja mu na to,że nie wyrabiam z tą maszyną a on mi na to,ze się wyrobie  z czasem bo pracuje już tydzień i super mi to idzie...Pytał się też jak mi się pracuje i czy kręgosłup mnie nie boli...bo wiadomo praca stojąca....czasami te bloki mają po 5 kg albo i więcej....Hehe no muszę uważać by mi z rąk nie wypadało bo takie śliskie i uważać na noże....znowu jestem operatorem maszyny krojącej.....A wiadomo po wypadku w Pl z palcami muszę uważać...Niestety ten uraz palca nie ułatwia mi pracy,,czasem ciężko mi coś idzie no i ręka nie ma już tyle siły....W pracy już weekend....norma godzin czyli 36 zaliczona....Pracuje przez holenderskie biuro i traktują mnie jak należy ....jak holendrów...a z racji,ze pracują tam muzułmanie piątki wolne bo u nich to jak u nas niedziela..czasem tylko będzie trzeba iść...Do tego biura przez które pracuję jest się bardzo ciężko dostać szczególnie Polakom.....Ale się udało....Chłopaki w pracy też są spoko:)ogólnie i Polacy i inni....To tyle na temat pracy.....Hehe ale się rozpisałam.....

Karmelek wczoraj mi wieczorem przysłał sms:) tak sam od siebie.....Mam teraz problem bo tylko jeden telefon i muszę kart przekładać....Ten co się zepsuł pojechał do PL i się okazało,że znowu działa......metoda nie za często pisać się sprawdza......

Jutro z rana wpadnie Kris popoprawiać to co źle zrobił w spr remontu....

Muszę coś wykombinować z wolnym czasem jakoś nudno mi tu samej.....jak na razie mam tylko Nl telewizję ale mało mam włączony tv...muszę sate powiesić ale tu mają wymagania w mojej dzielnicy....dostałam pozwolenie ....ale musi być,szara  lub czarna a ja mam białą chyba ją pomaluje....

Pozdrawiam ciepło

  • ulka28l

    ulka28l

    31 lipca 2014, 20:36

    Super, że w pracy Ci się układa :)

  • Jogata

    Jogata

    31 lipca 2014, 20:33

    Super że się układa Tobie powoli.

  • ANULA51

    ANULA51

    31 lipca 2014, 18:16

    Ja zapisalam sie do interimu i po 3 tyg mialam prace wiec z tym ze ciezko cos zalapac to ja sie zgadzam :-( ja w tyg mam 22 godz. :-( szukam czegos innego na caly etat ale ze swieczka trzeba chodzic takie jest parcie na prace :-/

  • Magduch2014

    Magduch2014

    31 lipca 2014, 16:57

    Fajnie,że w pracy się wszystko dobrze układa a szef chwali:) Powodzenia:)

  • NewStart80

    NewStart80

    31 lipca 2014, 16:55

    Eh z kad Ja to znam też jestem Sama chodź w kraju to z dala od rodzinki.