Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
odpoczynek po ciężkim tygodniu


od czego by tu zacząć?

Może na początek waga znowu spadła....trzymam dzielnie dietę...i chodzę na ćwiczenia....widzę już jakąś małą poprawę szczególnie po udach....i brzuchu...

Miałam ciezkie dwa dni w pracy....bo mój szef ma znowu wolne...Dali mi do pomocy jednego Holendra który tam już sporo pracuje ale na innym dziale i polkę co była na impaku kilka razy...Tak więc wyszło na to,że jestem teraz szefową....bo najbardziej się tam orientuję,...Muszę im tłumaczyć co i jak...przygotowywać worki....wiedzieć który do jakiego produktu,na jakiej maszynie to zgrzewać i obsługiwać ten komputer by zmieniać temperaturę itd....Sporo tego jest bo tyle rodz worków,produktów....powoli się wprawiam co jest gdzie....podszkalam język.Jak na razie mnie rozumieją....Mieliśmy tyle pracy na piątek -cała chłodnia zastawiona bo nazbierało się z całego tygodnia bo maszyny się psuły.....ale daliśmy radę....Dziwne dla mnie nawet to było,że ten Holender mi się tłumaczył,dlaczego się spóźnił z przerwy....Jak mi szef powiedział,że go nie będzie byłam przerażona a on mi na to,że dobrze pracuję i dam sobie radę...Wiem,że jak wróci to pewnie będzie oceniana moja praca....Dopiero tam pracuję 2 miesiące i taką odpowiedzialność mi powierzyli.....Ale nawet z biura nikt nie przyszedł sprawdzić jak nam idzie więc chyba  jest ok....

Miałam być dziś w Polsce bo mój wujek zmarł...ten z domu starców....niestety nie było szans bym tam pojechała....

Jedna z moich dobrych koleżanek tutaj też do Pl wróciła z przyczyn osobistych.....jak mi powiedziała co i jak byłam w szoku.....na początek sama do niej zadzwoniłam co ją ździwiło  bardzo ale potem oddzwoniła bo musiała się wypłakać....

Spr sercowe....David pisze....ale w ten week nie spotkamy się bo wiadomo sporo kosztują te podróże do siebie a coś mu źle z wypłatą policzyli....A mnie to nawet pasuje z mojej strony nie ma dalej chemii...

Życzę Wam Kochane udanego i słonecznego weekendu

  • dagma

    dagma

    4 października 2014, 17:04

    Asia idziesz jak burza do przodu. Tak trzymaj. Milego weekendu :)

  • lesnicza

    lesnicza

    4 października 2014, 15:42

    to super z tą pracą :)))) fajne że się układa :)