Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(


Hej Kochane mam dziś ciężki dzień......Od wczoraj nie zjadłam nic słodkiego co naprawdę przychodzi mi z trudem..Waga nieznana bo baria w wadze padła..Jeszcze Mój mnie zdenerwował bo bardzo chciało mi się pić i była Cola a on na to ...,że nie mogę bo to cukier itd.....Wiem,że on chce dla mnie dobrze....ale boli mnie to...że w sumie nic nie mogę jeść....muszę się pilnować....itd.....Mam dość nigdy nie schudnę.....bo nigdy taka nie byłam.....W rezultacie popłakałam się ....poszłam na fitness.....On mówi,że mnie kocha,ze chce być ze mną jak najdłużej ....ale te uwagi mnie bolą....Mógł sobie poszukać chudą laskę....No ale chudy grubego nie zrozumie.....Coraz częściej mówi o zamieszkaniu razem ale ja się Boję....Bo teraz mam mieszkanie -przytulne a on chce bym do Niego poszła....fakt mam mniej rzeczy do przeniesienia....Boję się ,ze jak nie wyjdzie żeby nie zostać na lodzie....w razie W mam gdzie wrócić do Polski...

W szkole miałam testy i test pisemny zdałam jak a mnie b.dobrze-jestem  w szoku a test z czytania i rozumienia trochę słabiej....ogólnie ten test naszej grupie słabo wyszedł....

W pracy dużo godzin....padam zmęczona....Czasem mam już dość tej pracy.....

Na koniec fotka z moim kolorkiem włosów....Pozdrawiam

  • ANULA51

    ANULA51

    26 czerwca 2016, 11:28

    Z ta przeprowadzka to sie nie spiesz :-) wolnoc Tomku w swoim domku :-)

  • sylwka82

    sylwka82

    24 czerwca 2016, 07:48

    Kwitniesz:) Zaryzykuj raz się żyje....kto nie ryzykuje ten nie ma :)