Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Półmetek itd....


Tak dziś jest półmetek mojego pobytu w Holandii.Do urlopu zostało jeszcze 6 tygodni.A co u mnie.Bez zmian.W pracy spokój nawet szef juz zauważył,że sporo rozumiem z holenderskiego.Fakt chciałałabym umieć rozmawiać w tym języku ale może z czasem się nauczę.Na razie rozmawiam po angielsku i czasem coś wtrące z holenderskiego.W domu spoko juz mi nie dogadują o facetach,a do ostatniego późnego powrotu po imprezie nie wracają.Teraz to głównie szukam jakiś znajomych na necie.Klikam z dwoma chłopakami,ale nawet na dyskę nie mogę iść bo cały tydzień pracuję.

A co do diety to panują słodycze chociaż nie chcę ich ,ale tak kuszą na stole w salonie.Ale i tak nie ma źle bo przybyło mi tylko 2 kg,i chciałabym je szybko stracic.Może to jest efektem tego,że nie staję codziennie na wadze no i obrzarstwa.

Dalej czekam na @@@ i znowu czekam,może ten atak na słodycze to znak,że nadejdzie i na dodatek tak mnie dziś piersi bolą.Chcę już go mieć i znowu wrócić do diety.Ćwiczeń brak jakos w Pl był mi się lepiej odchudzać.

Fajnie,że zostało jeszcze kilka osób co czytają ten pamiętnik,potrzebuje Was....PPozdraiwam i udanego weekendu życzę... 

  • Jogobelka

    Jogobelka

    1 listopada 2009, 18:24

    mam taka sama sukienke korale pasek i buty identyko doslownie szkoda ze jestem od ciebie 10cm nizsza i mam ta sama wage.. wygladasz super :)

  • MOniKA2708

    MOniKA2708

    30 października 2009, 22:34

    2 kg to nie tragedia :) zgubisz ani sie obejrzysz ! milego weekendu :):*

  • lemoniadka

    lemoniadka

    30 października 2009, 21:05

    Przepraszam kochana, że tu do ciebie nie zaglądałam, ale prawie mnie na vitalii nie ma. Dzisiaj nadrabiam. Supe, że podoba ci się w holandii i się już dogadujesz nawet w ich języku. Co do @ i słodyczy to pewnie jedno z drugim powiązane. U mnie tak to się właśnie 12 dni temu objawiło. Teraz non stop coś słodkiego wpierdzielam. xD Hehe...widzę, że z chłopakami nie próżnujesz. Może i ja poszukam szczęścia w necie, ale trochę się jednak boję. Raz się już sparzyłam. Trzymaj się. 6 tygodni szybko zleci. buziak ;***

  • biedronka1984

    biedronka1984

    30 października 2009, 17:07

    oj kochana dobrze wiem co cie boli... sama mieszkałam w holandii przez 2 lata i nabrałam 15 kg... niestety ich jedzenie t istne morderstwo same hormony i konserwanty..... tak wiec trzymam kciuki i naprawde uwazaj na to co jesz!!! pozdrawiam cieplutko:)

  • Piraniaaa

    Piraniaaa

    30 października 2009, 14:41

    spoksik na pewno z czasem bedziesz biegle mowila po holendersku :) mnie ostatnio tez przesladuja slodycze to chyba z nerwow ...ale staram sie nie przesadzac .... pozdrawiam cieplo i zycze duzo silnej woli i powodzenia