Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie miesiąca- jestem zadowolona ze
spadku.


Witam w sobotnie popołudnie.

Co tam u Was?

U mnie sporo pracy zaczynam o 5 rano a kończę o 16-stej....Dziś za to mi się przyspało i obudziłam się o 10 godzinie a fitness czynny do 11.Tak wiec szybko poleciałam poćwiczyć...Miałam wczoraj podsumowanie miesiąca i jestem bardzo zadowolona.Waga spadła o 2 kg.Jest obecnie 83,3 kg :DCentymetry też pospadały najwięcej po 2,5 cm w biuście i biodrach.Ćwiczę na fitnessie ale gdy nie mam siły wyjść z domu to ćwiczę na steperze oraz brzuszki i hula-hop.Oprócz tego staram się jeść mniej ale wszystko tak więc nie jest to dieta na 100 % .czasem są odstępstwa ale na następny dzień jem mniej po prostu.Sporo ruchu też mam w pracy cały czas na szybkich obrotach .Ten wysiłek czasem daje mi się we znaki bo ostatnio czasem pobolewa mnie serce.

A jak mija reszta dnia dzisiaj....byłam na zakupach bo na następny weekend mam 2 urodzinowe imprezy -niestety na jedną idę sama bo mój znowu gra....no tak to jest jak się ma sportowca....tak więc dziś też sama siedzę....Może zajrzę do książek bo przez te tydzień wakacji to nic nie zrobiłam...A w poniedziałek znowu szkoła.....Nawet nie wiem czy pójdę bo zaczynam pracę o 5 rano i możliwe że do 18 trzeba będzie zostać......Sporo pracy -mało ludzi i najlepiej wszystko skończyć o czasie ...Ale czasem to jest niemożliwe.....

Czasem mi smuto gdy tak sama siedzę w domu....Niestety nie mam za wielu tu przyjaciół praktycznie 2 osoby....by gdzieś wyjść i na kawę się umówić...Ale nigdy nie umiałam nawiązywać kontaktów z ludźmi ....zawsze miałam z tym problem....

Pozdrawiam i udanego weekendu życzę....

  • Maya27kc

    Maya27kc

    23 października 2016, 00:51

    Jeszcze troszeczkę i bedzie super!! :D