Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pracuję


Witajcie w sobotnie wczesne popołudnie.

Wszędzie panuje panika związana z wirusem....u mnie w mieście jeszcze nie ma ale w sąsiadujących miejscowościach są już zarażeni..Wczoraj w sklepie regały już puste...brak chleba,mleka,itd a w drogeriach nawet brak paracetamolu.Boję się,że Mój coś przyniesie do domu bo do pracy jeżdzi tramwajem do Hagi....

Od tygodnia pracuję w laboratorium na Anturium......cały dzień sobie przycinam b.maleńkie sadzonki....Nawet sobie radzęczego się nie spodziewałam i mniej stresu niż ostatnio.Pracuję 4 dni w tygodniu...Busik zawozi mnie do do pracy i odwozi.Mam czwartki wolne .Teraz tata musi rano Joelle do przedszkola zawozić...

Waga bez zmian.....ale będę musiała bardziej pzrycisnąć pasa bo teraz mam siedzącą pracę więc w ciągu dnia mniej ruchu jest...

pozdrawiam......

  • LisekDzikusek

    LisekDzikusek

    16 marca 2020, 07:45

    Czyli w pracy jest całkiem nieźle? Czemu miałbyś sobie nie poradzić? Trochę wiary w siebie :)

  • Berchen

    Berchen

    14 marca 2020, 14:06

    Dobrze ze masz lepsza prace, mam nadzieje ze tata bardziej angazuje sie w wasze zycie. Powodzenia. Obys nie miala teraz problemu z opieka dla dziecka- w Pl i De przedszkola zamkniete.

    • asik77

      asik77

      14 marca 2020, 14:59

      U nas póki co pootwierane.....dlatego pracuje 4 dni by byc z Joelka w domu bo 2 dni teraz z tata 2 dni w zlobku a reszta z mama☺pozdrawiam

  • Gacaz

    Gacaz

    14 marca 2020, 12:55

    Cieszę się, że u Ciebie dobrze.

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    14 marca 2020, 12:52

    Wspaniala wiadomosc z ta praca, mozesz zaplanowac opieke dla corki, a i Tata ma swoje obowiazki, to dobrze!