Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pakowanie i waga noworczna..


Po raz trzeci robię dzisiaj wpis.Zawsze coś mi przeszkadzało albo wpis się nie zapisał albo literki na klawiaturze się poprzestawiały.A wiec waga na dziś to 79 kg.Nie ma się czemu dziwić jak non stop jadłam a w szczególności słodycze,mam nadzieję,że jak wrócę do Holandii i do pracy to waga spadnie.Mam przynajmniej taką nadzieję.Już jutro wracam do Holandsii dopiero dziś sie dowiedziałam,że jutro wcześnie rano jest wyjazd.Nie lubie wszystkiego tak na szybko na ostatnia chwilę.Nawet jeszcze nie jestem popakowana może wieczorkiem się popakuję.Oczywiście zabieram ze sobą wagę no i steperek mam nadzieje,że będę go używać a nie będzie on stał  i sie kurzył.Postanowień na ten rok nie mam życie pokarze jak będzie,,,,Miałm tyle planów na koniec zeszłego roku a w sumie nie udało mi się z nikim spotkać,brakło czasu.Byłam raz na dyskotece,fajnie się wybawiłam i to najważniejsze.Z Aniołem się nie spotkałam bo podobno zaręczony.I wiecie co ten rok już jest bez niego,nawet nie myślę o nim.Może to i dobrze,że się wszystko skónczyło. Czuje się teraz wolna i zaczynam nowe życie na nowy rok.....Pozdrawiam i odezwię się już jak będę w Holandii-pozdrawiam