No,tak czuję się zmęczona..
Dużo pracy ,sprzątanie mieszkania po teściu i jazdy..
Ostatnio mnie mój instruktor pochwal, że całkiem sobie dobrze radzę na autostradzie ..miło to słyszeć. Przywiozłam swoje auto już pod dom i zaczynam sama jeździć po okolicy...omijam narazie trasę szybkiego ruchu i centrum miasta..
Z instruktorem całkiem dobrze mi idzie ale samej jeszcze trochę się stosuje...Wiadomo nie znam wszystkich tras jeszcze i czuję die jeszcze nie pewnie...Mam nadzieję, że z czasem mi to minie..Trzymajcie kciuki...mam fajnego induktora, które nie stresuje a motywuje...Ważne jeszcze kilka godzin z elka L a po urlopie z godzinę jazdy moim autem...Parkowanie tak sobie idzie muszę ogarnąć lepiej pparkowanie tyłem.
Jeszcze ponad tydzień pracy i jedziemy do Parku Landal na tydzień dzieci też mają wakacje świąteczne połączone z wakacjami majowymi.
Potrzebuję odpoczynku,Ostatnio też znowu źle sypiam.W sobotę ważenie w klubie ale nie liczę na spadek w ciągu ostatnich tygodni...Bo jak w ciągu tygodnia dieta idzie super to zawslam ja w weekend...I na dodatek waga nic nie idzie ku dołowi...ciężko.. Nawet czasu Ostatnio mam mało na siłownię..
To chyba na tyle pozdrawiam
falka75
16 kwietnia 2025, 07:52Super, że jeździsz i czujesz się coraz pewniej. 👍 Dietę też ogarniesz tylko daj sobie czas.
natalie.ewelina
16 kwietnia 2025, 05:25Bardzo fajnie ze zaczelas jezdzic....jeszcze chwilka i odpoczniesz..ja tez odliczam dni😊
equsica
15 kwietnia 2025, 23:25Super ze jeździć też sama po okolicy. Jeszcze będziesz to wspominać z nostalgią jak zaczniesz robić długie trasy ;D