Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
chwilowa usprawiedliwiona nieobecność


Kochane moje :)

Przepraszam, że tak zniknęłam bez jakiejkolwiek informacji i wiadomości ale ostatnie wydarzenia były dla mnie najcięższymi w życiu... Nie chciałam tu smutać, nie miałam siły, ochoty ani nawet czasu żeby zaglądać na vitalię a tym bardziej pisać czy komentować :? (szloch)

Tak jak kiedyś Wam pisałam jestem osobą bardzo mocną psychicznie. Jednak każdy ma swoją granicę a moja ostatnio została przekroczona i dopadła mnie straszna bezradność, niemoc i chyba nawet depresja... Otóż ostatnie 2 miesiące to istny koszmar !!! Najpierw podejrzenie nawrotu choroby, później śmierć kochanego wujaszka, który razem ze mną walczył a teraz guz wykryty na nerce mojego męża... Swoją chorobę wytrzymałam ale jak to dotyczy moich najbliższych .... Mąż miał w poniedziałek operację, guz był wielki prawdopodobnie "hodowany" z 10 lat, wykryty przez przypadek... Czekamy na wyniki.

Kursuję od przedszkola, na treningi, do szpitala (ponad godzina jazdy), na zakupy i tak w kółko... Nie mam siły na nic. Biegam i tylko dzięki temu jakoś funkcjonuję. Ostatnio miałam przymusową przerwę bo dopadła mnie angina (nie chorowałam kilka ładnych lat) a potem przez 3 dni miałam 39 stopni gorączki (to chyba od stresu bo zaczęłam gorączkować jak odwiozłam męża do szpitala). Odezwę się jak tylko wszystko się unormuje i poukłada. 

Trzymajcie się cieplutko, pozdrawiam serdecznie i dziękuje za troskę :*

  • Skania79

    Skania79

    17 czerwca 2014, 09:37

    Niedobrze. Życzę siły i zdrowia dla Was wszystkich.

  • zoykaa

    zoykaa

    15 czerwca 2014, 22:42

    zdrowia dla meza..i pomyslnych wiesci,cmok

  • anielka320

    anielka320

    15 czerwca 2014, 22:28

    domyślam się jak Ci ciężko, troska o bliskich zawsze jest najtrudniejsza - wszystko będzie dobrze nie wiem skąd ale to wiem !!!!!

  • czerwcowanoc

    czerwcowanoc

    15 czerwca 2014, 15:33

    Kochana, trzymaj się dzielnie, dużo zdrówka dla Was. Sciskam mocno :*

  • niezdecydowanaona

    niezdecydowanaona

    14 czerwca 2014, 09:17

    trzymaj się kochana, mam nadzieję, że wszystko się jak najprędzej poukłada! Jesteś silną dziewczyną! :)

  • Ancur90

    Ancur90

    14 czerwca 2014, 09:12

    Kochana trzymam kciuki za ciebie i męża!

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    14 czerwca 2014, 01:14

    Trzeba byc dobrej mysli.

  • marii1955

    marii1955

    13 czerwca 2014, 22:36

    Moja Kochana :) Ale wiadomości nam napisałaś ...wprost niemożliwe to wszystko . Tak mi jest Ciebie żal , że ja "grom"to wszystko spadło na Ciebie , na Was ... Jednak wiesz - przecież WSZYSTKO ZAKOŃCZY SIĘ POMYŚLNIE :)Będę trzymała kciuki za pomyślność sytuacji . Przytulam mocno :)

  • marzenciag5

    marzenciag5

    13 czerwca 2014, 22:02

    Trzymaj się na pewno wszystko będzie dobrze.