Jesteśmy szczęśliwi, tzn ja napewno i Łukasz też. Muszę wam powiedzieć, szczerze nie wierzę w związki z internetu, a tutaj taka niespodzianka. Łukasz jest spokojnym chłopakiem, domatorem jak ja. Długo był sam, zraniony po pierwszej miłości trwało to sześć lat, nikogo nie szukał, praca, dom, rodzina. Ale z czasem zaczęło brakować mu drugiej połówki i odnaleźliśmy się. Pisaliśmy na gg, zdobył stopniowo moje zaufanie i Adiego też. Zresztą Adi szaleje za nim i nie wynika to absolutnie z faktu, ze go przekupuje czypodobne rzeczy. Adi czuje, że Łukasz nas kocha bardzo, tak jak my jego. Teraz wracam do domku, mam wszystko posprzątane, obiad, pranie rozwieszone no normalnie szok. Chodzi za mną pyta czy mi pomóc w tym i tamtym. Naprawił wszyastkie usterki w moim mieszkanku i w moim sercu!
Żebyście widziały jak się przejmował spotkaniem z moja mamą, bardzo mu na tym zależało, przedstawiłam ich sobie. Bałam się troszkę, że mama coś będzie mówiła, bo po moich przejściach kolejny związek. Ale zaakceptowała Łukasza i kamień z serca. Była taka sytuacja, W wydzwaniał, wyzywał jak zawsze się odgrażał, Łukasz przytulił mnie i mamę, pocieszał itp. Ogólnie zupełne przeciwieństwo W.
Łukasz jest kulturalnym, uprzejmym, troskliwym facetem, zadbanym. Nosi same firmówki, łącznie z bielizną a ja taka lupmeksiara .... ale nie jest ze mną tak tragicznie hehehe, i tak już ładnie schodzę z wagą. Łukasz mówi, że nawet jak bym ważyła 150 kg to będzie mnie kochał, tak a ja wiem swoje. Chcę żeby czuł się dumny idąc ze mną gdziekolwiek. I ja chce się czuć zadowolona ze swojego wyglądu, choć szczerze taka chwila może nie nastąpić ... zawsze każda w nas znajdzie coś tam w sobie, taką mnie Panie Boże stworzyłeś - to taką mnie masz, powinnyśmy tak mówić !?
Mój sen na jawie powoli dobiega końca, w piątek zawiozę Łukasza na lotnisko, wraca do Anglii. Ale już za trzy miesiące będzie z powrotem ZNÓW CZEKANIE ,,,
Reasumując to wszystko, Adi i Ja jesteśmy szzęśliwi bardzo, miałam sporo szczęścia, dziękuję Bogu że pozwolił na to!
Całuski moje drogie, pa
TEREZA1976
25 maja 2012, 11:39slicznie!!
poziomeczka1992
24 maja 2012, 13:07Kochana strasznie się cieszę ze Ci się układa w zyciu prywatnym ;) oby tak było zawsze :) Ps Bardzo ładnie wyglądacie... widać ze promieniejesz :) Pozdrawiam :)
duszka189
23 maja 2012, 19:37no proszę jakie dwa zakochańce:))
MartaSajdak
23 maja 2012, 16:16super!!! trzymam za Was kciuki!!!
agatep
23 maja 2012, 14:47o prosze. podobna milosna historia u nas;) fajnie, ze wam sie udalo:) pozdrawiam