Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
30.07.2012



HEJ
Dzisiaj jestem zadowolona, mam wreszcie internet w domu, dzieki czemu bede mogla czesciej bywac na vitalii.

Przepraszam Was za brak zmiekczen ale nie potrafie skonfigurowac swojego laptopa mam go z Angli moze dlatego, nie mam pojecia zaden alt nie dziala ehh, moze ktoras z Was bedzie wiedziala jak to zrobic? Mam jezyk polski ustawiony slownik itp ale nie moge stawiac zmiekczen.

Adi rozchorowal mi sie. Przyjechalam z pracy a on calutki opsypany krostami, szybko do samochodu i do lekarza, okazalo sie ze ospa tak jak podejrzewalam. Teraz ja cala jestem w tej masci i dom hehe, najgorzej w tym upale bylo go utrzymac w domu. W zwiazku z jego choroba mam dwa dni urlopu tzn mialam piatek wolny i dzis, jutro do pracy.

W pracy jestem juz na moim nowym stanowisku, dostalam nowy angaz niestety warunki finansowe bez zmian... ale wydaje mi sie ze mam wiekszy spokoj niz na placach ...

Dieta jako tako, statnio zaliczylam ninus jeden kilogram, ale mam @ i na wage nie wchodze na razie, w kazdym badwiec jest dobrzez razie notuje tendencje spadkowa niz wzrost hehe

No nic moje drogie ide do sklepu, pozdrowionka
  • natalia1211

    natalia1211

    15 sierpnia 2012, 18:38

    Gdzie się podziewasz??

  • magpie101

    magpie101

    31 lipca 2012, 17:00

    Juz po przeprowadzce?