Nie pisałam bo jakoś nie chciało mi się i zbytnio nie było o czym pisać.U mnie z dietą jest jak było raz jest raz jej niema tak samo slodycze . Jakos teraz proteinowa mi nieodpowiada są truskawki które bardzo lubie , wiśnie, czereśnie i warzywka . Wiec postanowiłam że przerzuce się na sałatki i owoce . Może z taką dietą się uda kurcze nie może musi się udać no i więcej cwiczonek bo jakoś ostatnio zapomniałam o rowerku i skakance . Wczoraj było 10km na rowerku dziś tez musi być . Trzymajcie za mnie kciuki .
anka70
20 września 2010, 16:38Co tam u ciebie kiloski spadają czy wręcz przeciwnie? A tyle się dzieje na Vitalii a ciebie nie ma?
anek25
2 lipca 2010, 21:07ja tez zaponiałam o ćwiczeniach, mam wymówe bo obiecałam sobie ze zaczne ćwiczyć jak schudne 10kg, 9 za mną niedługo bede musiała zacząć :/ mi jak narazie diety nie wychodziły bo nawet jak schudłam to wracałam do starych nawyków w moim przypadku sprawdziło sie liczenie kalori moze sprubój np.diete 1500 kalori ja teraz tak mam i chudne i jem prawie wszystko nawet ser pleśniowy