mnie tu nie było.Jakoś nie miałam natchnienia do pisania , na vitalji jestem codziennie ale nie mam oczym pisać bo waga nie spada i brak natchnienia . Co się u mnie wydażyło , waga jak pisałam nie chce spaść a to dlatego że diety brak , ja poprostu niewiem co mam zrobić żeby trzymać się tej diety . Codziennie jeżdże na rowerze zapisałam się do kolejnej akcji czarownic , w poprzedniej przejechałam 600km .
Niestety to że nie moge trzymać się diety jest wina tego że w życiu nie jest najlepiej mam problemy w domu i wieczorem przeważnie odreagowuje jedząc to czego nie powinam . Może wreszcie uda mi się wziąść za siebie trzymajcie za mnie kciuki .
Eleyna
8 listopada 2009, 23:42zrob tak jak napisla Ci poprzedniczka, pomysl zanim zjesz wieczorem cos niedozlwolonego, ze to pomaga tluszczykowi sie odkladac, a nie Tobie go zwalczac...........powodzenia
Basik72
2 listopada 2009, 10:02Nie pisz: "może wreszcie uda mi się wziąć za siebie" tylko pomyśl: "Biorę się za siebie, bo uda mi się!" Nie wątp w siebie już na samym początku. Spisz sobie co będziesz robić żeby schudnąć, i melduj nam tu jak Ci idzie. Będziemy chwalić, ganić i mobilizować. Powodzenia :)