Hej, jak Wam idzie?? Ja walczę całymi siłami... W zeszłym tygodniu 4 x skalpel Ewy Chodakowskiej, do tego codziennie a6w na mój paskudny brzuszek i jakoś leci.... tak bym chciała zobaczyć choć minimalny efekt hehe.... ale wiem....to jeszcze nie czas.... ale tak to już jest przynajmniej u mnie że każdy nawet najmniejszy minimalny efekt daje motywację i mega kopa do dalszego działania.... pozostaje mi pocić się dalej i czekać :P:P więc do dzieła.... i ruszam się dalej.... Pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałości :):):P:P:P
Ajcila2106
27 stycznia 2017, 19:20A dietę stosujesz? Czy tylko ćwiczenia?
atomowabeti
28 stycznia 2017, 21:07nie no dietę oczywiście też... :)